Tydzień silnych wahań na rynku walutowym dobiega końca. Złoty najmocniej osłabił się wobec funta i dolara. Również euro sporo straciło względem amerykańskiej waluty. Podjęta przez Europejski Bank Centralny decyzja o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie nie była dla inwestorów zaskoczeniem.
Wyrównany tydzień
Notowania głównej pary walutowej w minionym tygodniu były bardzo wyrównane. Przez pierwsze dwa dni umacniało się euro, później pałeczkę przejął dolar. Wtorkowe dane makro z amerykańskiego rynku nieruchomości okazały się słabsze od prognoz, natomiast sprzedaż domów na rynku wtórnym w opublikowana w środę i liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych z czwartku była wręcz zaskakująco dobra. To przesadziło o umocnieniu dolara. Wspólna waluta po wczorajszej konferencji prasowej, która odbyła się po posiedzeniu EBC wywołała chwilowe wahania na parze EUR/USD. Prezes Draghi zasadniczo nie powiedział nic nowego w kwestii polityki monetarnej Strefy Euro, co z jednej strony rozczarowało część uczestników rynku. Średni kurs EUR na zakończenie tygodnia wyniósł 1,12 USD.
EUR/USD
Źródło: biznes.pl
Chwilowe umocnienie, a potem spadek
Dane makro z Polski w tym tygodniu rozczarowały inwestorów. Produkcja przemysłowa i budowlano-montażowa wypadła słabo, również sprzedaż detaliczna pozostawia wiele do życzenia. Nic więc dziwnego, że złoty kończy tydzień osłabiony. Lepsze wskaźniki z Unii Europejskiej dotyczące przemysłu i usług wypychają kurs euro na koniec tygodnia powyżej poziomu 4,35 PLN.
EUR/PLN
Źródło: biznes.pl
Dolar o kolejne 10 gr droższy
Amerykańska waluta od początku kwietnia wspina się w stronę styczniowego maksimum. Kurs pary USD/PLN w zeszłym tygodniu wzrósł o 10 groszy, w tym również zanotował już taką zwyżkę, z dzień się jeszcze nie skończył. Przedział wahań podczas ostatnich pięciu sesji znajdował się między 3,7624-3,8639. To czy kurs dolara wpisze się w trwały trend wzrostowy będzie zależało od przyszłotygodniowego posiedzenia Fedu. W opinii wielu analityków brak zaplanowanej konferencji prasowej po nim nie wskazuje, aby miała tego dnia zajść jakaś większa zmiana. Średni kurs dolara na zakończenie tygodnia wyniósł 3,86 PLN.
USD/PLN
Źródło: biznes.pl
Droższy frank na koniec tygodnia
Brak danych makro ze Szwajcarii spowodował, że w całości notowania jej waluty były zależne od czynników ogólnoświatowych. Notowania CHF/PLN przez pierwsze trzy dni wskazywały na umocnienie złotego. Niestety wczorajsza konferencja prasowa po posiedzeniu EBC wywołała dziwne ruchy na rynku, które spowodowały wzrost wartości CHF. Dzisiejsze zapewnienia Prezydenta Dudy o kontynuowaniu poprawek w ustawie frankowej niestety nie wsparły naszej waluty. Kurs szwajcarskiej waluty na koniec tygodnia zawędrował do poziomu 3,95 PLN.
CHF/PLN
Źródło: biznes.pl
O 18 groszy droższy
Można zdecydowanie powiedzieć, że funt brytyjski obrał kierunek wzrostowy. Umocnienia się GBP nastąpiło mimo słabych danych makro, wśród których największym rozczarowaniem była sprzedaż detaliczna za marzec. Kurs funta przez pierwsze trzy dni tego tygodnia stwarzał wrażenia przygotowywania się do silniejszego ruchu. Nie było jednak do końca wiadomo, w którym kierunku. W czwartkowy poranek rozpoczął silny wzrost, który cały czas trwa. Średni kurs funta szterlinga podczas dzisiejszej sesji wyniósł 5,55 PLN.
Tydzień silnych wahań na rynku walutowym dobiega końca. Złoty najmocniej osłabił się wobec funta i dolara. Również euro sporo straciło względem amerykańskiej waluty. Podjęta przez Europejski Bank Centralny decyzja o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie nie była dla inwestorów zaskoczeniem.
Wyrównany tydzień
Notowania głównej pary walutowej w minionym tygodniu były bardzo wyrównane. Przez pierwsze dwa dni umacniało się euro, później pałeczkę przejął dolar. Wtorkowe dane makro z amerykańskiego rynku nieruchomości okazały się słabsze od prognoz, natomiast sprzedaż domów na rynku wtórnym w opublikowana w środę i liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych z czwartku była wręcz zaskakująco dobra. To przesadziło o umocnieniu dolara. Wspólna waluta po wczorajszej konferencji prasowej, która odbyła się po posiedzeniu EBC wywołała chwilowe wahania na parze EUR/USD. Prezes Draghi zasadniczo nie powiedział nic nowego w kwestii polityki monetarnej Strefy Euro, co z jednej strony rozczarowało część uczestników rynku. Średni kurs EUR na zakończenie tygodnia wyniósł 1,12 USD.
EUR/USD
Źródło: biznes.pl
Chwilowe umocnienie, a potem spadek
Dane makro z Polski w tym tygodniu rozczarowały inwestorów. Produkcja przemysłowa i budowlano-montażowa wypadła słabo, również sprzedaż detaliczna pozostawia wiele do życzenia. Nic więc dziwnego, że złoty kończy tydzień osłabiony. Lepsze wskaźniki z Unii Europejskiej dotyczące przemysłu i usług wypychają kurs euro na koniec tygodnia powyżej poziomu 4,35 PLN.
EUR/PLN
Źródło: biznes.pl
Dolar o kolejne 10 gr droższy
Amerykańska waluta od początku kwietnia wspina się w stronę styczniowego maksimum. Kurs pary USD/PLN w zeszłym tygodniu wzrósł o 10 groszy, w tym również zanotował już taką zwyżkę, z dzień się jeszcze nie skończył. Przedział wahań podczas ostatnich pięciu sesji znajdował się między 3,7624-3,8639. To czy kurs dolara wpisze się w trwały trend wzrostowy będzie zależało od przyszłotygodniowego posiedzenia Fedu. W opinii wielu analityków brak zaplanowanej konferencji prasowej po nim nie wskazuje, aby miała tego dnia zajść jakaś większa zmiana. Średni kurs dolara na zakończenie tygodnia wyniósł 3,86 PLN.
USD/PLN
Źródło: biznes.pl
Droższy frank na koniec tygodnia
Brak danych makro ze Szwajcarii spowodował, że w całości notowania jej waluty były zależne od czynników ogólnoświatowych. Notowania CHF/PLN przez pierwsze trzy dni wskazywały na umocnienie złotego. Niestety wczorajsza konferencja prasowa po posiedzeniu EBC wywołała dziwne ruchy na rynku, które spowodowały wzrost wartości CHF. Dzisiejsze zapewnienia Prezydenta Dudy o kontynuowaniu poprawek w ustawie frankowej niestety nie wsparły naszej waluty. Kurs szwajcarskiej waluty na koniec tygodnia zawędrował do poziomu 3,95 PLN.
CHF/PLN
Źródło: biznes.pl
O 18 groszy droższy
Można zdecydowanie powiedzieć, że funt brytyjski obrał kierunek wzrostowy. Umocnienia się GBP nastąpiło mimo słabych danych makro, wśród których największym rozczarowaniem była sprzedaż detaliczna za marzec. Kurs funta przez pierwsze trzy dni tego tygodnia stwarzał wrażenia przygotowywania się do silniejszego ruchu. Nie było jednak do końca wiadomo, w którym kierunku. W czwartkowy poranek rozpoczął silny wzrost, który cały czas trwa. Średni kurs funta szterlinga podczas dzisiejszej sesji wyniósł 5,55 PLN.
GBP/PLN
Źródło:biznes.pl