Stabilny kurs unijnej polityki pieniężnej, najwyższa od 15 lat roczna dynamika produkcji przemysłowej w Polsce i całkiem przyzwoite wyniki PMI w Europie.
Dług publiczny w Polsce w granicach konstytucyjnego limitu, ale za to rekordowo wysoki deficyt fiskalny w 2020 roku. Polska zamyka listę unijnych krajów, jeśli idzie o deficyt sektora przemysłowego z wynikiem 7 procent produktu krajowego brutto. Niechlubnym rekordem odznaczyła się Hiszpania, w której deficyt sektora finansów sięgnął 11 procent PKB.
Chwilowo w kraju mamy do czynienia z kilkoma bardzo pozytywnymi rekordami. Roczna dynamika produkcji przemysłowej w naszym kraju jest najwyższa od 15 lat. Główny Urząd Statystyczny informuje, że w minionym miesiącu była aż o 18,9 procent wyższa niż marcu 2020 roku. Rekordy notujemy również w „mieszkaniówce” – w marcu tego roku oddano do użytku aż o 24,8 procent więcej lokali mieszkalnych niż w tym samym miesiącu roku 2020. W ubiegłym miesiącu deweloperzy ruszyli również z budową prawie 18 tys. nowych mieszkań. W marcu wydano również ponad 53 procent więcej pozwoleń na budowę w skali roku. Pozytywną informacją dla gospodarki nad Wisłą jest ta o przyspieszeniu szczepień przeciw Covid-19. Już w tym tygodniu rząd zdecydował o poluzowaniu niektórych obostrzeń w województwach z najmniejszą liczbą zakażeń i zgonów.
Europejski Bank Centralny nie zmienił planów na skup obligacji i nie obniżył stóp procentowych. A przypomnijmy, że w grudniu 2020 roku ECB zwiększył skalę skupu obligacji do 1,85 biliona euro. Decyzje ta została podjęta po przeanalizowaniu inflacji (1,3 procent) w Strefie Euro.
Piątkowe południe przynosi wstępne dane PMI w Strefie Euro i poszczególnych krajach europejskich. W Strefie Euro PMI dla usług wstępnie wygląda słabo, bo ledwie wychyla się powyżej granicy 50 pkt. czyli oznacza minimalny wzrost aktywności tego sektora. Znacznie lepiej wyglądają wstępne PMI dla przemysłu, w Strefie Euro mamy poziom 63,3 pkt, a w Niemczech już 66,4 pkt.
W Stanach Zjednoczonych po raz kolejny spada liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych (do 547 tys.). USA deklarują się być liderem w zatrzymaniu zmian klimatycznych są Stany Zjednoczone, co potwierdził we czwartek (w Dniu Ziemi) Joe Biden, deklarując zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych w trakcie szczytu klimatycznego. To znacząca zmiana wobec polityki poprzednika obecnego prezydenta USA. Polska nie zdeklarowała neutralności emisyjnej do 2050 roku.
Słaba presja jaką świat i Europa poddaje Rosji nie zbliża nas do wojny, ale nie prowadzi również do znaczących zmian w zachowaniu podopiecznych Wladimira Putina.
Eurodolar na kursie 1,2 na dłużej?
W mijającym tygodniu znów – jak ostatnio z początkiem marca – kurs eurodolara przebił barierę 1,2. Jeszcze w czwartkowe popołudnie na krótko przyszło mu powrócić do poziomu 1,19, ale tydzień skończy się w parze EUR/USD średnim kursem na poziomie 1,20.
EUR/USD
źródło: Bankier.pl
Bez większych zmian
Euro w tym tygodniu zmieniło wartość wyrażoną w złotówkach nieznacznie. Nadal oscylujemy w okolicach nieco ponad 4,55 złotych za jedno euro. W piątkowe popołudnie 22 kwietnia 2021 roku za jedno euro zapłacić trzeba 4,56 złotego.
EUR/PLN
źródło: Bankier.pl
Dołując po górce
Relacja euro do dolara wpłynęła na poniedziałkową obniżkę ceny dolara. Kolejną, bo amerykańska waluta tanieje od ostatnich dni marca. O tym czy zbliżymy się do kursu 3,76 nie decydują wyniki z polskiej gospodarki, a sytuacja światowa. Chwilowo wszystko wskazuje na dalsze spadki. W piątek 23 kwietnia, średni kurs w parze USD/PLN to 3,78.
USD/PLN
źródło: Bankier.pl
Dalej od szczytów, ale nie tanio
W ciągu ostatnich trzech miesięcy kurs w parze CHF/PLN zmienił się o niespełna 20 groszy. Nie zmienia to faktu, że od marca ubiegłego roku mamy do czynienia z najdroższym frankiem w ostatnim pięcioleciu. Przedostatni tydzień kwietnia kończy się kursem CHF/PLN na poziomie 4,13.
CHF/PLN
źródło: Bankier.pl
Tanio nie będzie
Brytyjska gospodarka znacząco rośnie, co widać m.in. na rynku pracy. W tym tygodniu odnotowaliśmy znaczący spadek liczby nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz kolejny spadek ogólnego bezrobocia na Wyspach. O ile początek marca rozpoczął się stosunkowo korzystnym kursem funta wobec złotówki, im bliżej majówki, tym bliżej jesteśmy kursu 5,3. W piątkowe popołudnie mamy średni kurs w parze GBP/PLN na poziomie 5,24.
Stabilny kurs unijnej polityki pieniężnej, najwyższa od 15 lat roczna dynamika produkcji przemysłowej w Polsce i całkiem przyzwoite wyniki PMI w Europie.
Dług publiczny w Polsce w granicach konstytucyjnego limitu, ale za to rekordowo wysoki deficyt fiskalny w 2020 roku. Polska zamyka listę unijnych krajów, jeśli idzie o deficyt sektora przemysłowego z wynikiem 7 procent produktu krajowego brutto. Niechlubnym rekordem odznaczyła się Hiszpania, w której deficyt sektora finansów sięgnął 11 procent PKB.
Chwilowo w kraju mamy do czynienia z kilkoma bardzo pozytywnymi rekordami. Roczna dynamika produkcji przemysłowej w naszym kraju jest najwyższa od 15 lat. Główny Urząd Statystyczny informuje, że w minionym miesiącu była aż o 18,9 procent wyższa niż marcu 2020 roku. Rekordy notujemy również w „mieszkaniówce” – w marcu tego roku oddano do użytku aż o 24,8 procent więcej lokali mieszkalnych niż w tym samym miesiącu roku 2020. W ubiegłym miesiącu deweloperzy ruszyli również z budową prawie 18 tys. nowych mieszkań. W marcu wydano również ponad 53 procent więcej pozwoleń na budowę w skali roku. Pozytywną informacją dla gospodarki nad Wisłą jest ta o przyspieszeniu szczepień przeciw Covid-19. Już w tym tygodniu rząd zdecydował o poluzowaniu niektórych obostrzeń w województwach z najmniejszą liczbą zakażeń i zgonów.
Europejski Bank Centralny nie zmienił planów na skup obligacji i nie obniżył stóp procentowych. A przypomnijmy, że w grudniu 2020 roku ECB zwiększył skalę skupu obligacji do 1,85 biliona euro. Decyzje ta została podjęta po przeanalizowaniu inflacji (1,3 procent) w Strefie Euro.
Piątkowe południe przynosi wstępne dane PMI w Strefie Euro i poszczególnych krajach europejskich. W Strefie Euro PMI dla usług wstępnie wygląda słabo, bo ledwie wychyla się powyżej granicy 50 pkt. czyli oznacza minimalny wzrost aktywności tego sektora. Znacznie lepiej wyglądają wstępne PMI dla przemysłu, w Strefie Euro mamy poziom 63,3 pkt, a w Niemczech już 66,4 pkt.
W Stanach Zjednoczonych po raz kolejny spada liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych (do 547 tys.). USA deklarują się być liderem w zatrzymaniu zmian klimatycznych są Stany Zjednoczone, co potwierdził we czwartek (w Dniu Ziemi) Joe Biden, deklarując zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych w trakcie szczytu klimatycznego. To znacząca zmiana wobec polityki poprzednika obecnego prezydenta USA. Polska nie zdeklarowała neutralności emisyjnej do 2050 roku.
Słaba presja jaką świat i Europa poddaje Rosji nie zbliża nas do wojny, ale nie prowadzi również do znaczących zmian w zachowaniu podopiecznych Wladimira Putina.
Eurodolar na kursie 1,2 na dłużej?
W mijającym tygodniu znów – jak ostatnio z początkiem marca – kurs eurodolara przebił barierę 1,2. Jeszcze w czwartkowe popołudnie na krótko przyszło mu powrócić do poziomu 1,19, ale tydzień skończy się w parze EUR/USD średnim kursem na poziomie 1,20.
EUR/USD
Bez większych zmian
Euro w tym tygodniu zmieniło wartość wyrażoną w złotówkach nieznacznie. Nadal oscylujemy w okolicach nieco ponad 4,55 złotych za jedno euro. W piątkowe popołudnie 22 kwietnia 2021 roku za jedno euro zapłacić trzeba 4,56 złotego.
EUR/PLN
Dołując po górce
Relacja euro do dolara wpłynęła na poniedziałkową obniżkę ceny dolara. Kolejną, bo amerykańska waluta tanieje od ostatnich dni marca. O tym czy zbliżymy się do kursu 3,76 nie decydują wyniki z polskiej gospodarki, a sytuacja światowa. Chwilowo wszystko wskazuje na dalsze spadki. W piątek 23 kwietnia, średni kurs w parze USD/PLN to 3,78.
USD/PLN
Dalej od szczytów, ale nie tanio
W ciągu ostatnich trzech miesięcy kurs w parze CHF/PLN zmienił się o niespełna 20 groszy. Nie zmienia to faktu, że od marca ubiegłego roku mamy do czynienia z najdroższym frankiem w ostatnim pięcioleciu. Przedostatni tydzień kwietnia kończy się kursem CHF/PLN na poziomie 4,13.
CHF/PLN
Tanio nie będzie
Brytyjska gospodarka znacząco rośnie, co widać m.in. na rynku pracy. W tym tygodniu odnotowaliśmy znaczący spadek liczby nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz kolejny spadek ogólnego bezrobocia na Wyspach. O ile początek marca rozpoczął się stosunkowo korzystnym kursem funta wobec złotówki, im bliżej majówki, tym bliżej jesteśmy kursu 5,3. W piątkowe popołudnie mamy średni kurs w parze GBP/PLN na poziomie 5,24.
GBP/PLN