Komentarz Rynkowy Youtube – Gospodarcze Wyzwania Przyszłości Dla Polski i Europy

Przygotował: Łukasz Paszkiewicz

Dzień dobry Państwu, witam w poniedziałek. Proszę Państwa, po weekendzie trochę informacji gospodarczo-politycznych, które mają wpływ na to, co się dzieje w gospodarce w Polsce i na świecie.

Polityka Banku Centralnego Chin

Kilka spraw. Pierwsza to rynek chiński, o którym mówiłem, a mianowicie o polityce Banku Centralnego Chin, o tym, że z mojej perspektywy jest to bardzo dobra decyzja. Mamy tego konsekwencje – silne wzrosty na giełdach chińskich. Jeśli ekonomiści zadają sobie pytanie, czy są to trwałe wzrosty, czy nie, ja uważam, że ta stymulacja, która ma miejsce, jest zapowiedzią dosyć silnego, ale trwałego wzrostu, dlatego że pakiety stymulacyjne będą przez Ludowy Bank Chin kontynuowane. Co więcej, tenże Bank Centralny teraz powiedział, że da rekomendacje bankom komercyjnym, aby obniżyły także koszty kredytów zawartych przez konsumentów przed 16 października. To jest, w mojej ocenie, bezprecedensowa sytuacja, ale pokazuje, że Bank Centralny Chin chce silnie pobudzić chińską gospodarkę i obniżyć koszty obsługi długów przez chińskich konsumentów. Tak jak wcześniej mówiłem, to przekłada się także na hossę na australijskim dolarze. W ogóle dolar słabnie z uwagi na to, że są coraz większe oczekiwania w stosunku do FED-u. Także to przenika w komentarzach członków FED-u, że wchodzimy w ścieżkę dosyć silnych obniżek stóp, a przewiduje się, że następne obniżki stóp znowu będą o 50 punktów bazowych.

Skręt w Prawo i Potrzeba Reform

Stany Zjednoczone są w lepszej sytuacji od Europy. Oczywiście są przed wyborami, w związku z tym ta stymulacja jest tym bardziej pewnikiem, dlatego że kwestie polityczne dochodzą do tego. Tutaj dane ze Stanów pokazują, że może przemysł nie jest w jakiejś wyśmienitej formie, ale nie ma dramatu; natomiast konsumpcja powoduje, że te dane nie są takie złe. W wiele gorszej sytuacji jesteśmy w Unii Europejskiej. Tutaj są słabe wyniki, mamy poważne problemy, a następuje zmiana w preferencjach wyborczych Europejczyków. Przypominam, że niedawno omawialiśmy wyniki wyborów w Niemczech w Brandenburgii, gdzie wygrała partia Alternative for Deutschland. W ten weekend zakończyły się także wybory parlamentarne w Austrii i warto zwrócić uwagę na ten kraj, ponieważ tutaj także mamy do czynienia ze zmianą. Wygrała wybory partia FPÖ. To jest partia prawicowa, narodowo-konserwatywna, która jest, jak to powiedzieć ładnie, sceptyczna wobec obecnych władz Unii. W parlamencie znajdzie się pięć partii w Austrii. Partia, która dotychczas rządziła, jest na drugim miejscu. Mamy socjalistów, mamy partie zielonych. Natomiast według konstytucji Austrii prezydent Austrii, który wywodzi się z partii zielonych, może wskazać dowolnego lidera z każdej partii, która dostała się do parlamentu, i jemu powierzyć misję tworzenia rządu. Natomiast ten skręt na prawo wśród naszych sąsiadów i w Unii Europejskiej jest ciekawym sygnałem, że w Unii Europejskiej potrzeba zmian i reform. To też wskazywałem według mojej oceny, dlatego że sytuacja gospodarcza, związana także z prawami człowieka, ale w ogóle z postawieniem człowieka w centrum, jest rzeczą kluczową, jeśli chodzi o dalszy rozwój gospodarki naszej Unii Europejskiej, jak i jej konkurencyjności oraz dobrobytu mieszkańców.

Reakcja Austriackiego Rządu

Chciałbym także wrócić do Austrii i wspomnieć o migracji, która ma wpływ na Unię Europejską i wszystkie kraje, a także na bezpieczeństwo wewnętrzne. Wracając do naszej sytuacji, mamy problem z migrantami ze wschodu, ale również z migrantami z zachodu. Mówi się, że więcej migrantów przesiąka do nas przez Niemcy niż przez Białoruś. Podobna sytuacja miała miejsce na granicy niemiecko-austriackiej, ale minister spraw zagranicznych Austrii powiedział, że nie ma mowy o tym, aby Niemcy przepuszczali lub wpuszczali do Austrii emigrantów z Niemiec. Stwierdził, że nie ma tu żadnego pola manewru, wydał polecenie szefowi policji federalnej, aby nie przyjmował żadnych emigrantów przywożonych z Niemiec. Austriacki minister przypomniał, że zgodnie z prawem unijnym cudzoziemcy ubiegający się o azyl nie powinni być obecni w strefie przygranicznej. Podkreślił, że przekazanie uchodźcy do innego kraju może nastąpić wyłącznie za zgodą odpowiedniego państwa członkowskiego Unii Europejskiej. Tym samym minister austriacki stwierdził, że Niemcy łamią prawo unijne, dopuszczając się takiego procederu. Co zrobi nasz rząd w tej kwestii, tego nie wiem, ale fakt jest taki, że może wystąpić w ten sam sposób, jeżeli będzie kierował się naszym interesem.

Unijne Przepisy, Wzrost Cen i Inflacji

Także zachodzą wielkie zmiany i to może sugerować różnego rodzaju rozwiązania, które w Unii powinny mieć miejsce. Szczególnie zwracając uwagę na nasz polski rynek i regulacje unijne, a wielu naszych klientów wywodzi się z branż, o których będę wspominał. Te regulacje nie napawają optymizmem, ponieważ podnoszą koszty produkcji i ceny towarów. Już niedługo wejdzie w życie w Polsce, a właściwie w całej Unii, nowa dyrektywa, która mówi o tym, że znakowanie jaj ma mieć miejsce w miejscu produkcji. Polscy przedsiębiorcy dotychczas znakowali jaja w miejscu pakowania. Polska Izba Handlu uważa, że w związku z tym mogą nastąpić perturbacje na rynku w Polsce, jeśli chodzi o dostępność jaj i produktów, które mają w składzie jaja, ponieważ nasza branża nie jest do tego przygotowana. Polska Izba Handlu przewiduje, że nastąpi wzrost cen tych produktów. Podobnie muszę Państwu powiedzieć, że ostatnio w Katowicach prezes spółki Mlekpol powiedział, że te słynne kapsle, które wprowadziła Unia Europejska, a które mają przylegać do butelki, kosztowały firmę Mlekpol 30 milionów złotych, aby zmienić linię produkcyjną. Moja ocena sytuacji jest negatywna, dlatego że to podraża produkcję, podraża końcową cenę towaru i zmniejsza zyski przedsiębiorców. Trzeba pamiętać, że za dwa lata wejdą nowe unijne przepisy dotyczące certyfikacji zrównoważonej żywności. To także będzie miało istotny wpływ na ceny oraz wzrost cen. A wcześniej trzeba powiedzieć, że realizacja wymogów Zielonego Ładu w zakresie dobrostanu zwierząt doprowadzi do wzrostu cen i jednocześnie spadku produkcji w branży mięsnej nawet o połowę. Mówię to dlatego, że dzisiaj o 10:00 będziemy mieli dane z inflacji. Narodowy Bank Polski przewiduje znaczny wzrost. Przewiduje, że inflacja będzie wynosiła około 5% z uwagi na tę uwolnioną energię, o której mówiłem. Dlaczego to mówię, dlaczego to jest takie ważne? Dlatego że na naszą gospodarkę wpływają pewne czynniki, na które my nie mamy wpływu – nie mamy wpływu jako przedsiębiorcy, jako gospodarze, jako społeczeństwo. Zwróćcie Państwo uwagę, że czynniki inflacyjne ostatnio są wywołane przepisami unijnymi. Pierwsza to cena energii – to wynika ze zmiany polityki Unii Europejskiej w zakresie tzw. zielonych czy ekologicznych źródeł energii. Przyczyną tych zmian Unii Europejskiej jest wojna na Ukrainie i odcięcie dostaw rosyjskiego gazu. Gaz był ekologiczny, a teraz, gdy Niemcy nie mają tego gazu z Rosji, to już nie jest ekologiczny, w związku z tym mamy podwyżki cen. To wpływa oczywiście na podwyżki cen towarów i usług, a następnie będziemy mieli podwyżki związane z żywnością w ramach realizacji Zielonego Ładu, co w przyszłości znowu podbije nam tę inflację. Co to znaczy? To znaczy, że bank centralny będzie miał ograniczone możliwości w zakresie obniżki stóp procentowych. W mojej ocenie te obniżki stóp procentowych z punktu widzenia gospodarczego wzrostu w Polsce są elementem niezbędnym. Bo to robi dzisiaj Fed. To robią inne światowe banki, ale tam nie mają tych eurokratów. W związku z tym nie dziwi mnie sytuacja zmian preferencji wyborczych na terenie Unii Europejskiej. To jest jakby kolejna rzecz, którą chciałem Państwu opowiedzieć. Oczywiście z geopolityki – to Izrael zamordował przywódców Hezbollachu, mówi się, że planuje teraz atak na Liban. Na razie nie ma to wpływu na ceny ropy, ale jest to jak zwykle wielkie ryzyko geopolityczne i oby ten konflikt troszeczkę uległ deeskalacji.

Razem dla Silnej Gospodarki

Na koniec chciałem tylko powiedzieć, nie patrząc już na spór naszego kraju, bardzo niepokojące dla przedsiębiorców w Polsce i ewentualnych przyszłych inwestorów zagranicznych, którzy chcieliby wybierać Polskę jako miejsce swoich inwestycji, jest to, że nieprzestrzeganie prawa czy nierespektowanie wyroków sądów, w tym sądów najwyższych, doprowadzi do złych skutków dla wszystkich obywateli, niezależnie od naszych preferencji wyborczych czy przekonań politycznych. Uważam, że to nie jest nic dobrego. Anarchia nigdy nie prowadzi do wzrostu gospodarczego. Chciałbym, żebyśmy wszyscy żyli w kraju, który byłby miejscem pierwszego wyboru dla każdego inwestora, zarówno Polaka, jak i inwestora zagranicznego. I tym nieoptymistycznym akcentem kończę, ale życzę Państwu dobrego dnia i do zobaczenia w środku tygodnia.

30.09.2024
Stolarz