Nowy prezydent, stary kurs. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 18-22.01.2021
Nowy prezydent, stary kurs. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 18-22.01.2021
Nowy prezydent USA już w Białym Domu, lekka poprawa nastrojów w przemyśle i nadal kiepsko w usługach.
Europejski Bank Centralny utrzymał stopy procentowe na niezmienionym poziomie, co zresztą nikogo specjalnie nie zdziwiło. Dziwić może natomiast fakt iż we wrześniu ubiegłego roku dług publiczny w Strefie Euro zbliżył się do bariery 100 procent Produktu Krajowego Brutto. Do dołu ciągną unijny budżet kraje z południa kontynentu jak Grecja czy Włochy. Według Eurostatu zadłużenie Grecji sięgnęło 200, a Włoch 154 procent PKB.
Wedle wstępnych wyników indeksu PMI dla przemysłu w Strefie Euro sytuacja jest lepsza niż zła (wynik na poziomie 54,7), ale względem poprzedniego odczytu i tak się pogorszyła. Jeszcze gorzej jest z nastrojami w usługach, tu wynik poniżej 50 pkt od jakiegoś czasu stał się normą, ale 45 pkt nie daje szans na szybką poprawę. Wstępne PMI dla usług w Wielkiej Brytanii jest jeszcze słabsze, bo wynosi zaledwie 38,8 pkt.
W grudniu wynagrodzenie w firmach zatrudniających co najmniej 10 osób wzrosło o 6,6 procent (liczone rok do roku). Co więcej patrząc w szerszej perspektywie pracodawcy unikają zwalniania pracowników, a ci najlepsi nadal liczyć mogą na podwyżki. Wedle danych GUS w grudniu 2020 roku przeciętne zatrudnienie spadło zaledwie o 1,1 procent.
W środę 20 stycznia w Waszyngtonie zaprzysiężony na 46. Prezydenta Stanów Zjednoczonych został Joe Biden. Świat reaguje na tę informacje pozytywnie, większość przywódców spodziewa się nowego otwarcia i liczy na szeroką współpracę w celu zwalczania efektów kryzysu. Eurodolar przyjął nowego prezydenta ze spokojem.
Także z rynku pracy w USA płyną pozytywne wieści, liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 900 tys. wobec oczekiwanych 926 tys.
Nowy prezydent, stary kurs
Eurodolar zaledwie lekko zareagował na zaprzysiężenie Joe Bidena na prezydenta. Wieczorem po uroczystości kurs podniósł się do 1,21, by dalej rosnąć do końca tygodnia. Co prawda obecny kurs jest wyższy niż miało to miejsce w wakacje 2020, ale od notowanych w pierwszych dniach nowego roku szczytów jeszcze trochę nas dzieli. Dziś średni kurs w parze EUR/USD to 1,21.
EUR/USD
źródło: Bankier.pl
Nikt nie spodziewał się niespodzianek
Złotówka nie wróciła do kondycji po noworocznej przecenie wobec euro. Może niewielu spodziewało się zejścia poniżej 4,4 złotego za jedno euro, ale poniżej 4,5 złotego euro kosztowało jeszcze miesiąc temu. Ten tydzień kończy się spokojnie i bez niespodzianek, przy średnim kursie w parze EUR/PLN na poziomie 4,54.
EUR/PLN
źródło: Bankier.pl
Nie jest źle
W ciągu tygodnia dolar nieco potaniał, ale to naprawdę minimalna obniżka i powrót do sytuacji z końca listopada. Patrząc z perspektywy roku, obecnie sytuacja złotówki względem dolara nie jest najgorsza. W piątkowe popołudnie za jednego dolara zapłacimy 3,73 zł.
USD/PLN
źródło: Bankier.pl
Bez zmian
Na linii złotówka – frank szwajcarski nie widać wielkich zmian, bo też argumentów makroekonomicznych nie ma wiele. Koszmarnie drogo może nie jest, ale znajdujemy się w górnej fali kursu, która dziś oznacza średni kurs w parze CHF/PLN na poziomie 4,21.
CHF/PLN
źródło: Bankier.pl
Funt nie odpuszcza
Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej póki co nie przynosi złotówce dobrych wieści. Kolejny tydzień roku oddala nas od wizji płacenia mniej niż 5 złotych za jednego funta. W piątkowe popołudnie za banknot z królową zapłacić trzeba 5,09.
Nowy prezydent USA już w Białym Domu, lekka poprawa nastrojów w przemyśle i nadal kiepsko w usługach.
Europejski Bank Centralny utrzymał stopy procentowe na niezmienionym poziomie, co zresztą nikogo specjalnie nie zdziwiło. Dziwić może natomiast fakt iż we wrześniu ubiegłego roku dług publiczny w Strefie Euro zbliżył się do bariery 100 procent Produktu Krajowego Brutto. Do dołu ciągną unijny budżet kraje z południa kontynentu jak Grecja czy Włochy. Według Eurostatu zadłużenie Grecji sięgnęło 200, a Włoch 154 procent PKB.
Wedle wstępnych wyników indeksu PMI dla przemysłu w Strefie Euro sytuacja jest lepsza niż zła (wynik na poziomie 54,7), ale względem poprzedniego odczytu i tak się pogorszyła. Jeszcze gorzej jest z nastrojami w usługach, tu wynik poniżej 50 pkt od jakiegoś czasu stał się normą, ale 45 pkt nie daje szans na szybką poprawę. Wstępne PMI dla usług w Wielkiej Brytanii jest jeszcze słabsze, bo wynosi zaledwie 38,8 pkt.
W grudniu wynagrodzenie w firmach zatrudniających co najmniej 10 osób wzrosło o 6,6 procent (liczone rok do roku). Co więcej patrząc w szerszej perspektywie pracodawcy unikają zwalniania pracowników, a ci najlepsi nadal liczyć mogą na podwyżki. Wedle danych GUS w grudniu 2020 roku przeciętne zatrudnienie spadło zaledwie o 1,1 procent.
W środę 20 stycznia w Waszyngtonie zaprzysiężony na 46. Prezydenta Stanów Zjednoczonych został Joe Biden. Świat reaguje na tę informacje pozytywnie, większość przywódców spodziewa się nowego otwarcia i liczy na szeroką współpracę w celu zwalczania efektów kryzysu. Eurodolar przyjął nowego prezydenta ze spokojem.
Także z rynku pracy w USA płyną pozytywne wieści, liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 900 tys. wobec oczekiwanych 926 tys.
Nowy prezydent, stary kurs
Eurodolar zaledwie lekko zareagował na zaprzysiężenie Joe Bidena na prezydenta. Wieczorem po uroczystości kurs podniósł się do 1,21, by dalej rosnąć do końca tygodnia. Co prawda obecny kurs jest wyższy niż miało to miejsce w wakacje 2020, ale od notowanych w pierwszych dniach nowego roku szczytów jeszcze trochę nas dzieli. Dziś średni kurs w parze EUR/USD to 1,21.
EUR/USD
Nikt nie spodziewał się niespodzianek
Złotówka nie wróciła do kondycji po noworocznej przecenie wobec euro. Może niewielu spodziewało się zejścia poniżej 4,4 złotego za jedno euro, ale poniżej 4,5 złotego euro kosztowało jeszcze miesiąc temu. Ten tydzień kończy się spokojnie i bez niespodzianek, przy średnim kursie w parze EUR/PLN na poziomie 4,54.
EUR/PLN
Nie jest źle
W ciągu tygodnia dolar nieco potaniał, ale to naprawdę minimalna obniżka i powrót do sytuacji z końca listopada. Patrząc z perspektywy roku, obecnie sytuacja złotówki względem dolara nie jest najgorsza. W piątkowe popołudnie za jednego dolara zapłacimy 3,73 zł.
USD/PLN
Bez zmian
Na linii złotówka – frank szwajcarski nie widać wielkich zmian, bo też argumentów makroekonomicznych nie ma wiele. Koszmarnie drogo może nie jest, ale znajdujemy się w górnej fali kursu, która dziś oznacza średni kurs w parze CHF/PLN na poziomie 4,21.
CHF/PLN
Funt nie odpuszcza
Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej póki co nie przynosi złotówce dobrych wieści. Kolejny tydzień roku oddala nas od wizji płacenia mniej niż 5 złotych za jednego funta. W piątkowe popołudnie za banknot z królową zapłacić trzeba 5,09.
GBP/PLN