Lepsze perspektywy dla przemysłu krajowego i europejskiego, rekordowe PMI dla przemysłu w Polsce, mniej wniosków o zasiłek dla bezrobotnych i lepsza wydajność pracy w USA. Jak na te informacje reagują waluty?
Polskie PMI dla przemysłu osiągnęło w maju 2021 roku rekordową wartość 57,2 pkt. W kontekście innych krajów (Czechy – 61,8 pkt.) nie jest to może wartość najwyższa, jednak w Polsce nie widziana nigdy. To spektakularne wyjście z kryzysu, przypomnieć trzeba, że w maju ubiegłego roku PMI dla przemysłu „szorowało dno” na poziomie 31,9 pkt. Nastrój w gospodarce był więc zupełnie inny niż dziś.
Najtrudniejszym tematem dla Polaków niedługo stanie się (lub już się stała) inflacja. Bo co prawda w ostatnich latach płace w naszym kraju wzrosły, ale ceny rosną szybciej i nic nie wskazuje, by miały nagle wyhamować. Coraz bliżej byśmy w wakacje płacili za żywność o 5 procent więcej niż w 2020 roku. Co prawda w Europie nie tylko Polska boryka się z podwyżkami, ale trzeba przyznać, że wokół inflacja rośnie nieco wolniej. Dla przykładu w Niemczech sięgnęła 2,5 procent, a w Czechach nieco ponad 3 procent.
W wycenie złotego znacznie może mieć również bardzo spokojne podejście do inflacji ze strony Rady Polityki Pieniężnej. Nadal większość członków nie widzi potrzeby podnoszenia stóp procentowych, chociaż temat pojawia się znacznie częściej niż jeszcze pół roku temu.
W przemyśle Strefy Euro też doskonałe nastroje, PMI na poziomie ponad 60 pkt (63,1 pkt) to nie tylko powód do radości, ale również historyczny rekord, który przekłada się na poszczególne gałęzie przemysłu. Nieco gorzej w Europie wygląda sytuacja z bezrobociem, średnia w Strefie Euro to nadal 8 procent, ale są kraje, gdzie już dawno przekroczono 10-procentow wskaźnik bezrobocia (np. Włochy, Hiszpania). Nieźle natomiast wygląda klimat w usługach, na mapie Europy trudno znaleźć kraj, gdzie PMI nie sięga 50 pkt. Średnia w Strefie Euro to 55,2, zaś na Wyspach aktywność sektora usługowego sięgnęła 62,9 okt.
Nastroje w amerykańskim przemyśle doskonałe. Finalny odczyt indeksu PMI dla przemysłu przekroczył 62 pkt., co jak łatwo się domyślić jest pewnym ewenementem. Nieźle wyglądają również za oceanem wskaźniki dotyczące cen płaconych oraz nowych zamówień.
W mijającym tygodniu opublikowano raport ADP, który pokazuje szacunkową zmianę zatrudnienia w sektorze prywatnym, poza rolnictwem. Co prawda do boomu z czerwca ubiegłego roku sporo brakuje, ale wyraźnie widać odbicie od poziomu z pierwszych miesięcy 2021 roku. Przekłada się to również na nowe wnioski o zasiłki dla bezrobotnych. W mijającym tygodniu było ich „zaledwie” 385 tysięcy – to najlepszy od trzech miesięcy wynik. Nienajgorsze informacje płyną również z raportu Challengera, który prognozuje liczbę zwolnień w przemyśle. Obecnie szacuje, że na początku wakacji będzie ich nieco więcej, ale nadal daleko rynkowi pracy do sytuacji z początku roku.
Balans eurodolara
W środę dolar był najsilniejszą z walut G10. Ogólne wskaźniki publikowane w pierwszym tygodniu czerwca były dla dolara pozytywne, co pozwoliło mu utrzymać siłę wobec euro. W tym tygodniu brak radykalnych zmian w cenie eurodolara, a piątkowe popołudnie kończy się średnim kursem w parze EUR/PLN na poziomie 1,21.
EUR/USD
Euro najtańsze od lutego
Zdążyliśmy się już przyzwyczaić do tego, że cena euro nie oscyluje w okolicach 4,7 (jak to miało miejsce w końcu marca 2021 roku), ale w tym tygodniu kurs wrócił do średniej z lutego. Od początku maja cena jednego euro zeszła ze średniej 4,57 do 4,44 we czwartek 3 czerwca 2021 roku. W pierwsze czerwcowe piątkowe popołudnie jedno euro kosztuje średnio 4,46 złotego.
EUR/PLN
Dolar umocniony w końcówce
W ostatni piątek maja za jednego dolara zapłacić trzeba było średnio 3,67 złotego. Nowy miesiąc przyniósł jeszcze mocniejszą przecenę amerykańskiej waluty, ale jak się okazało na krótko. W środę za jednego dolara płaciliśmy już ponad 3,67 złotego, a dziś średni kurs w parze USD/PLN to 3,68.
USD/PLN
Kogo nie cieszy tani frank?
Kolejny rekord, jeśli idzie o nastroje w szwajcarskim przemyśle. Już w lutym szwajcarskie PMI dla przemysłu przekroczyło 60 pkt., dziś jest bliżej 70 pkt. niż kiedykolwiek. Nie zmienia to faktu, że dobra passa złotówki trwa i pod koniec pierwszego czerwcowego tygodnia za jednego franka zapłacić trzeba 4,07 złotego.
CHF/PLN
Nadal w trendzie spadkowym
Wyprzedaż funta zaczęła się w połowie maja. Co prawda mijający tydzień nie przyniósł wielkich obniżek, nadal mamy do czynienia z tendencją spadkową. W pierwszy piątek czerwca za jednego funta szterlinga zapłacić trzeba średnio 5,21 złotego.
Lepsze perspektywy dla przemysłu krajowego i europejskiego, rekordowe PMI dla przemysłu w Polsce, mniej wniosków o zasiłek dla bezrobotnych i lepsza wydajność pracy w USA. Jak na te informacje reagują waluty?
Polskie PMI dla przemysłu osiągnęło w maju 2021 roku rekordową wartość 57,2 pkt. W kontekście innych krajów (Czechy – 61,8 pkt.) nie jest to może wartość najwyższa, jednak w Polsce nie widziana nigdy. To spektakularne wyjście z kryzysu, przypomnieć trzeba, że w maju ubiegłego roku PMI dla przemysłu „szorowało dno” na poziomie 31,9 pkt. Nastrój w gospodarce był więc zupełnie inny niż dziś.
Najtrudniejszym tematem dla Polaków niedługo stanie się (lub już się stała) inflacja. Bo co prawda w ostatnich latach płace w naszym kraju wzrosły, ale ceny rosną szybciej i nic nie wskazuje, by miały nagle wyhamować. Coraz bliżej byśmy w wakacje płacili za żywność o 5 procent więcej niż w 2020 roku. Co prawda w Europie nie tylko Polska boryka się z podwyżkami, ale trzeba przyznać, że wokół inflacja rośnie nieco wolniej. Dla przykładu w Niemczech sięgnęła 2,5 procent, a w Czechach nieco ponad 3 procent.
W wycenie złotego znacznie może mieć również bardzo spokojne podejście do inflacji ze strony Rady Polityki Pieniężnej. Nadal większość członków nie widzi potrzeby podnoszenia stóp procentowych, chociaż temat pojawia się znacznie częściej niż jeszcze pół roku temu.
W przemyśle Strefy Euro też doskonałe nastroje, PMI na poziomie ponad 60 pkt (63,1 pkt) to nie tylko powód do radości, ale również historyczny rekord, który przekłada się na poszczególne gałęzie przemysłu. Nieco gorzej w Europie wygląda sytuacja z bezrobociem, średnia w Strefie Euro to nadal 8 procent, ale są kraje, gdzie już dawno przekroczono 10-procentow wskaźnik bezrobocia (np. Włochy, Hiszpania). Nieźle natomiast wygląda klimat w usługach, na mapie Europy trudno znaleźć kraj, gdzie PMI nie sięga 50 pkt. Średnia w Strefie Euro to 55,2, zaś na Wyspach aktywność sektora usługowego sięgnęła 62,9 okt.
Nastroje w amerykańskim przemyśle doskonałe. Finalny odczyt indeksu PMI dla przemysłu przekroczył 62 pkt., co jak łatwo się domyślić jest pewnym ewenementem. Nieźle wyglądają również za oceanem wskaźniki dotyczące cen płaconych oraz nowych zamówień.
W mijającym tygodniu opublikowano raport ADP, który pokazuje szacunkową zmianę zatrudnienia w sektorze prywatnym, poza rolnictwem. Co prawda do boomu z czerwca ubiegłego roku sporo brakuje, ale wyraźnie widać odbicie od poziomu z pierwszych miesięcy 2021 roku. Przekłada się to również na nowe wnioski o zasiłki dla bezrobotnych. W mijającym tygodniu było ich „zaledwie” 385 tysięcy – to najlepszy od trzech miesięcy wynik. Nienajgorsze informacje płyną również z raportu Challengera, który prognozuje liczbę zwolnień w przemyśle. Obecnie szacuje, że na początku wakacji będzie ich nieco więcej, ale nadal daleko rynkowi pracy do sytuacji z początku roku.
Balans eurodolara
W środę dolar był najsilniejszą z walut G10. Ogólne wskaźniki publikowane w pierwszym tygodniu czerwca były dla dolara pozytywne, co pozwoliło mu utrzymać siłę wobec euro. W tym tygodniu brak radykalnych zmian w cenie eurodolara, a piątkowe popołudnie kończy się średnim kursem w parze EUR/PLN na poziomie 1,21.
EUR/USD
Euro najtańsze od lutego
Zdążyliśmy się już przyzwyczaić do tego, że cena euro nie oscyluje w okolicach 4,7 (jak to miało miejsce w końcu marca 2021 roku), ale w tym tygodniu kurs wrócił do średniej z lutego. Od początku maja cena jednego euro zeszła ze średniej 4,57 do 4,44 we czwartek 3 czerwca 2021 roku. W pierwsze czerwcowe piątkowe popołudnie jedno euro kosztuje średnio 4,46 złotego.
EUR/PLN
Dolar umocniony w końcówce
W ostatni piątek maja za jednego dolara zapłacić trzeba było średnio 3,67 złotego. Nowy miesiąc przyniósł jeszcze mocniejszą przecenę amerykańskiej waluty, ale jak się okazało na krótko. W środę za jednego dolara płaciliśmy już ponad 3,67 złotego, a dziś średni kurs w parze USD/PLN to 3,68.
USD/PLN
Kogo nie cieszy tani frank?
Kolejny rekord, jeśli idzie o nastroje w szwajcarskim przemyśle. Już w lutym szwajcarskie PMI dla przemysłu przekroczyło 60 pkt., dziś jest bliżej 70 pkt. niż kiedykolwiek. Nie zmienia to faktu, że dobra passa złotówki trwa i pod koniec pierwszego czerwcowego tygodnia za jednego franka zapłacić trzeba 4,07 złotego.
CHF/PLN
Nadal w trendzie spadkowym
Wyprzedaż funta zaczęła się w połowie maja. Co prawda mijający tydzień nie przyniósł wielkich obniżek, nadal mamy do czynienia z tendencją spadkową. W pierwszy piątek czerwca za jednego funta szterlinga zapłacić trzeba średnio 5,21 złotego.
GBP/PLN