Wcale nie tak prosto na dzień przed 2022 rokiem. Podsumowanie ostatniego tygodnia roku 2021. Komentarz walutowy 27-31.12.2021
Wcale nie tak prosto na dzień przed 2022 rokiem. Podsumowanie ostatniego tygodnia roku 2021. Komentarz walutowy 27-31.12.2021
Kolejny pandemiczny rok to rok dolara, który nie pozostał bez wpływu na waluty słabsze, ale nie zaszkodził amerykańskim akcjom. Jak będzie w 2022 roku?
W minionym 2021 roku zauważyliśmy przede wszystkim szaleństwo w gospodarce, która bardziej niż zwykle „odrodziła się” na wiosnę, by jesienią znów wpaść w stan uśpienia. Luzowanie restrykcji epidemicznych w połączeniu z widmem podnoszenia stóp procentowych pobudziło zarówno przemysł jak i usługi. Jednak w wielu przypadkach popyt znacznie przewyższył moce przemysłu, a to w połączeniu z zerwaniem łańcuchów dostaw skończyło się widocznymi brakami w okresie przedświątecznym.
Ważnymi i wciąż powracającymi tematami w 2021 roku były stopy procentowe i inflacja, która w wielu krajach osiągnęła historyczne szczyty. Rekordzistą w niechlubnym pościgu o najwyższy wzrost cen jest Wenezuela, gdzie inflacja skoczyła do 1200 procent. W Stanach Zjednoczonych oficjalny rządowy wskaźnik CPI w przedostatnim miesiącu 2021 roku wzrósł do 6,8 procent, czyli osiągnął najwyższą dynamikę od 40 lat. W Polsce również byliśmy i będziemy w inflacyjnych szczytach nienotowanych od ponad dwóch dekad.
Złoty kończy rok 2021 w nastroju słabszym niż się spodziewano. Entuzjaści rządowego planu poprawy kondycji polskiej waluty wierzą, że pomocowe rozwiązania nieco poprawią sytuację, realnie jednak mierzymy się nie tylko z podniesieniem rat kredytów, ale również sporym wzrostem cen, które będą jeszcze przez jakiś czas ograniczać zakupy znacznej części społeczeństwa.
Euro w mało zabawowym nastroju
Dobra forma dolara przełożyła się również na jego kondycję w parze z europejską walutą. Ostatniego dnia 2020 roku średni kurs w parze EUR/USD kształtował się na poziomie 1,22. 31 grudnia 2021 roku para zeszła do kursu 1,13.
EUR/USD
„Jeszcze będzie przepięknie…”
Najtańsze w 2021 roku euro było początkiem czerwca (4,44), zachęcając tym samym do zagranicznych wakacji. Końcówka roku to niemalże wyłącznie wzrosty ceny europejskiej waluty. Szczyt jej notowań mieliśmy nieprzyjemność przeżywać pod koniec listopada (4,72), co za tym idzie część entuzjastów e-commerce zrobiła zakupy w rodzimym pomarańczowym serwisie aukcyjnym zamiast na niemieckim Amazonie. Myśląc zdroworozsądkowo nie należy się spodziewać szybkiego powrotu do kursu 4,5 złotego za jedno euro, ale ten czas w tym roku na pewno nadejdzie. 31 grudnia 2021 jedno euro kosztuje 4,59 złotego.
EUR/PLN
Dobry dolarowy
Dolar miał dobry 2021 rok, co nie mogło odbić się na innych walutach, w tym na złotówce, która jednak nie ucierpiała tak bardzo jak np. turecka lira. Złoty stracił do dolara około 8 procent, czyli ponad cztery razy mniej niż waluta Turcji.
W 2021 roku cena dolara balansowała pomiędzy kursem „do przyjęcia” na poziomie 3,64, a szczytami podobnymi do tych z początku pandemii (4,2), które odnotowaliśmy końcem listopada. W ciągu całego 2021 roku kurs dolara skoczył o 35 groszy, ale z dużym prawdopodobieństwem na kolejne szczyty przyjdzie nam poczekać. W ostatni dzień 2021 roku za jednego dolara płacimy średnio 4,05 złotego.
USD/PLN
Frankowa drożyzna
Początek września 2021 roku był ostatnim momentem spadków w parze CHF/PLN, jesień znacznie podwyższyła wartość szwajcarskiej waluty wyrażoną w złotówkach. A notowane pod koniec listopada szczytowe ceny franka to sytuacja, z jaką nie mieliśmy do czynienia w ostatnim pięcioleciu. Ostatni miesiąc roku nieco pomógł złotówce w odzyskaniu sił, ale nie na tyle, by zakończyć rok poniżej 4,4. W piątek 31 grudnia jeden frank szwajcarski kosztuje średnio 4,43 złotego.
CHF/PLN
W oczekiwaniu na odbicie
Podobnie jak w przypadku pozostałych kluczowych walut funt w tym roku „dał popalić” złotemu. Najgorzej było pod koniec przedostatniego miesiąca roku, ale i w grudniu poza znaczącym spadkiem w okolicach ósmego dnia miesiąca mamy właściwie tylko trend wzrostowy na funcie. Dziś wczesnym popołudniem średni kurs w parze GBP/PLN to 5,46.
Kolejny pandemiczny rok to rok dolara, który nie pozostał bez wpływu na waluty słabsze, ale nie zaszkodził amerykańskim akcjom. Jak będzie w 2022 roku?
W minionym 2021 roku zauważyliśmy przede wszystkim szaleństwo w gospodarce, która bardziej niż zwykle „odrodziła się” na wiosnę, by jesienią znów wpaść w stan uśpienia. Luzowanie restrykcji epidemicznych w połączeniu z widmem podnoszenia stóp procentowych pobudziło zarówno przemysł jak i usługi. Jednak w wielu przypadkach popyt znacznie przewyższył moce przemysłu, a to w połączeniu z zerwaniem łańcuchów dostaw skończyło się widocznymi brakami w okresie przedświątecznym.
Ważnymi i wciąż powracającymi tematami w 2021 roku były stopy procentowe i inflacja, która w wielu krajach osiągnęła historyczne szczyty. Rekordzistą w niechlubnym pościgu o najwyższy wzrost cen jest Wenezuela, gdzie inflacja skoczyła do 1200 procent. W Stanach Zjednoczonych oficjalny rządowy wskaźnik CPI w przedostatnim miesiącu 2021 roku wzrósł do 6,8 procent, czyli osiągnął najwyższą dynamikę od 40 lat. W Polsce również byliśmy i będziemy w inflacyjnych szczytach nienotowanych od ponad dwóch dekad.
Złoty kończy rok 2021 w nastroju słabszym niż się spodziewano. Entuzjaści rządowego planu poprawy kondycji polskiej waluty wierzą, że pomocowe rozwiązania nieco poprawią sytuację, realnie jednak mierzymy się nie tylko z podniesieniem rat kredytów, ale również sporym wzrostem cen, które będą jeszcze przez jakiś czas ograniczać zakupy znacznej części społeczeństwa.
Euro w mało zabawowym nastroju
Dobra forma dolara przełożyła się również na jego kondycję w parze z europejską walutą. Ostatniego dnia 2020 roku średni kurs w parze EUR/USD kształtował się na poziomie 1,22. 31 grudnia 2021 roku para zeszła do kursu 1,13.
EUR/USD
„Jeszcze będzie przepięknie…”
Najtańsze w 2021 roku euro było początkiem czerwca (4,44), zachęcając tym samym do zagranicznych wakacji. Końcówka roku to niemalże wyłącznie wzrosty ceny europejskiej waluty. Szczyt jej notowań mieliśmy nieprzyjemność przeżywać pod koniec listopada (4,72), co za tym idzie część entuzjastów e-commerce zrobiła zakupy w rodzimym pomarańczowym serwisie aukcyjnym zamiast na niemieckim Amazonie. Myśląc zdroworozsądkowo nie należy się spodziewać szybkiego powrotu do kursu 4,5 złotego za jedno euro, ale ten czas w tym roku na pewno nadejdzie. 31 grudnia 2021 jedno euro kosztuje 4,59 złotego.
EUR/PLN
Dobry dolarowy
Dolar miał dobry 2021 rok, co nie mogło odbić się na innych walutach, w tym na złotówce, która jednak nie ucierpiała tak bardzo jak np. turecka lira. Złoty stracił do dolara około 8 procent, czyli ponad cztery razy mniej niż waluta Turcji.
W 2021 roku cena dolara balansowała pomiędzy kursem „do przyjęcia” na poziomie 3,64, a szczytami podobnymi do tych z początku pandemii (4,2), które odnotowaliśmy końcem listopada. W ciągu całego 2021 roku kurs dolara skoczył o 35 groszy, ale z dużym prawdopodobieństwem na kolejne szczyty przyjdzie nam poczekać. W ostatni dzień 2021 roku za jednego dolara płacimy średnio 4,05 złotego.
USD/PLN
Frankowa drożyzna
Początek września 2021 roku był ostatnim momentem spadków w parze CHF/PLN, jesień znacznie podwyższyła wartość szwajcarskiej waluty wyrażoną w złotówkach. A notowane pod koniec listopada szczytowe ceny franka to sytuacja, z jaką nie mieliśmy do czynienia w ostatnim pięcioleciu. Ostatni miesiąc roku nieco pomógł złotówce w odzyskaniu sił, ale nie na tyle, by zakończyć rok poniżej 4,4. W piątek 31 grudnia jeden frank szwajcarski kosztuje średnio 4,43 złotego.
CHF/PLN
W oczekiwaniu na odbicie
Podobnie jak w przypadku pozostałych kluczowych walut funt w tym roku „dał popalić” złotemu. Najgorzej było pod koniec przedostatniego miesiąca roku, ale i w grudniu poza znaczącym spadkiem w okolicach ósmego dnia miesiąca mamy właściwie tylko trend wzrostowy na funcie. Dziś wczesnym popołudniem średni kurs w parze GBP/PLN to 5,46.
GBP/PLN