Rynek finansowy chwilowo wyciszył się po burzliwym poniedziałku. Do niedzielnego referendum w Grecji przedstawiciele Eurogrupy nie będą prowadzić żadnych oficjalnych rozmów na jej temat.
Uwaga inwestorów była dziś skierowana na rynek amerykański gdzie popołudniu zostaną wyjątkowo dziś opublikowane dane dotyczące rynku pracy.
Dolar czeka na dane z rynku pracy
Na dziś wyjątkowo zostały zaplanowane publikacje makroekonomiczne dotyczące rynku pracy USA. Wyjątkowo z tego względu, że jutro w Stanach Zjednoczonych jest obchodzone sobotnie Święto Niepodległości i jest to dzień wolny od pracy. Przez pierwszą część sesji notowania na parze EUR/USD były relatywnie spokojne. Według wczorajszego raportu ADP w czerwcu zatrudnienie w sektorze prywatnym w Stanach Zjednoczonych wzrosło o 237 tys. Czy te dane będą zgodne z dzisiejszym odczytem danych z rynku pracy, dowiemy się w godzinach popołudniowych. Wartościowym uzupełnieniem powyższych wskaźników będzie informacja o ilości wniosków o zasiłkach dla bezrobotnych. Dla euro szczególnie ważne będzie wystąpienie publiczne szefa Europejskiego Banku Centralnego. Na froncie Greckim do niedzieli będzie panował względny spokój. Szef Eurogrupy zapowiedział, że do czasu referendum nie będą prowadzone żadne rozmowy (przynajmniej oficjalne). W związku z tym dolar ma szanse zejść poniżej 1,10 o ile dane z rynku pracy potwierdzą wczorajszy wynik z raportu ADP. Średnia wartość dolara wyniosła dziś 1,10 euro.
Złotówka stabilnie na parze z euro
Notowania pary EUR/PLN były dziś w miarę stabilne, wahania odbywały się tylko w obrębie wartości 4,18. Mimo wysokiej wartości wskaźnika PMI dla przemysłu złotówka pozostaje osłabiona przez balast jakim w dalszym ciągu jest dla niej zadłużona Grecja. Państwo to funkcjonuje jeszcze dzięki środkom finansowym przekazywanym przez EBC. Dzięki tej instytucji Grecy mogą wypłacić jakiekolwiek pieniądze z bankomatów. Wszystko może się jednak zmienić 20 lipca, do tego czasu bowiem ateński rząd ma czas na spłatę pożyczki zaciągniętej w EBC. Jeśli to nie nastąpi to wówczas będzie można powiedzieć o oficjalnym bankructwie, ponieważ zostanie odcięta ostatnia „kroplówka” utrzymująca finansowo to państwo. Podczas dzisiejszego handlu na rynku walutowym euro zostało wycenione średnio na 4,18 PLN.
Chwilowe wyhamowanie pary USD/PLN
Po poniedziałkowym spadku pary USD/PLN do poziomu 3,72 nie ma już ani śladu. Dziś było widoczne lekkie wyhamowanie kursu, które było raczej odpoczynkiem przed dalszą wspinaczką dolara w górę. Wyciszenie problemów finansowych Grecji pozwoliło przesunąć się na pierwszy plan publikacjom makroekonomicznych. Prezentacja danych dotyczących rynku pracy jest podstawą dla Fedu do ewentualnego utwierdzenia się w przekonaniu, że podwyżka stóp procentowych w USA powinna zostać przeprowadzona w tym roku. Nastawienia inwestorów są optymistyczne po wczorajszym raporcie ADP. W najbliższym czasie złotówka na parze z dolarem raczej nie ma szansy na umocnienie. Dziś rynek walutowy dolara wycenił średnio na 3,78 PLN.
Co z tym frankiem?
Dzisiejsze notowania pary CHF/PLN pozwoliły na chwilę wziąć głębszy oddech osobom zadłużonym we franku. Kurs spadł poniżej 3,99 nawet chwilami bliżej 3,97. Zapowiada się, że korzystniejszego kursu do wymiany tej waluty w najbliższym czasie nie będzie. Bardziej prawdopodobny jest kolejny skok powyżej 4,00 który może wymagać interwencji SNB, niż osłabienie się CHF. Jeśli Grecy w drodze referendum opowiedzą się przeciwko restrykcyjnym reformom gospodarczym, do czego usilnie namawia premier Tsipras będzie to oznaczało powrót do poniedziałkowych poziomów a nawet i wyższych. Podczas dzisiejszej sesji frank szwajcarski kosztował średnio 3,98 PLN.
Rynek finansowy chwilowo wyciszył się po burzliwym poniedziałku. Do niedzielnego referendum w Grecji przedstawiciele Eurogrupy nie będą prowadzić żadnych oficjalnych rozmów na jej temat.
Uwaga inwestorów była dziś skierowana na rynek amerykański gdzie popołudniu zostaną wyjątkowo dziś opublikowane dane dotyczące rynku pracy.
Dolar czeka na dane z rynku pracy
Na dziś wyjątkowo zostały zaplanowane publikacje makroekonomiczne dotyczące rynku pracy USA. Wyjątkowo z tego względu, że jutro w Stanach Zjednoczonych jest obchodzone sobotnie Święto Niepodległości i jest to dzień wolny od pracy. Przez pierwszą część sesji notowania na parze EUR/USD były relatywnie spokojne. Według wczorajszego raportu ADP w czerwcu zatrudnienie w sektorze prywatnym w Stanach Zjednoczonych wzrosło o 237 tys. Czy te dane będą zgodne z dzisiejszym odczytem danych z rynku pracy, dowiemy się w godzinach popołudniowych. Wartościowym uzupełnieniem powyższych wskaźników będzie informacja o ilości wniosków o zasiłkach dla bezrobotnych. Dla euro szczególnie ważne będzie wystąpienie publiczne szefa Europejskiego Banku Centralnego. Na froncie Greckim do niedzieli będzie panował względny spokój. Szef Eurogrupy zapowiedział, że do czasu referendum nie będą prowadzone żadne rozmowy (przynajmniej oficjalne). W związku z tym dolar ma szanse zejść poniżej 1,10 o ile dane z rynku pracy potwierdzą wczorajszy wynik z raportu ADP. Średnia wartość dolara wyniosła dziś 1,10 euro.
Złotówka stabilnie na parze z euro
Notowania pary EUR/PLN były dziś w miarę stabilne, wahania odbywały się tylko w obrębie wartości 4,18. Mimo wysokiej wartości wskaźnika PMI dla przemysłu złotówka pozostaje osłabiona przez balast jakim w dalszym ciągu jest dla niej zadłużona Grecja. Państwo to funkcjonuje jeszcze dzięki środkom finansowym przekazywanym przez EBC. Dzięki tej instytucji Grecy mogą wypłacić jakiekolwiek pieniądze z bankomatów. Wszystko może się jednak zmienić 20 lipca, do tego czasu bowiem ateński rząd ma czas na spłatę pożyczki zaciągniętej w EBC. Jeśli to nie nastąpi to wówczas będzie można powiedzieć o oficjalnym bankructwie, ponieważ zostanie odcięta ostatnia „kroplówka” utrzymująca finansowo to państwo. Podczas dzisiejszego handlu na rynku walutowym euro zostało wycenione średnio na 4,18 PLN.
Chwilowe wyhamowanie pary USD/PLN
Po poniedziałkowym spadku pary USD/PLN do poziomu 3,72 nie ma już ani śladu. Dziś było widoczne lekkie wyhamowanie kursu, które było raczej odpoczynkiem przed dalszą wspinaczką dolara w górę. Wyciszenie problemów finansowych Grecji pozwoliło przesunąć się na pierwszy plan publikacjom makroekonomicznych. Prezentacja danych dotyczących rynku pracy jest podstawą dla Fedu do ewentualnego utwierdzenia się w przekonaniu, że podwyżka stóp procentowych w USA powinna zostać przeprowadzona w tym roku. Nastawienia inwestorów są optymistyczne po wczorajszym raporcie ADP. W najbliższym czasie złotówka na parze z dolarem raczej nie ma szansy na umocnienie. Dziś rynek walutowy dolara wycenił średnio na 3,78 PLN.
Co z tym frankiem?
Dzisiejsze notowania pary CHF/PLN pozwoliły na chwilę wziąć głębszy oddech osobom zadłużonym we franku. Kurs spadł poniżej 3,99 nawet chwilami bliżej 3,97. Zapowiada się, że korzystniejszego kursu do wymiany tej waluty w najbliższym czasie nie będzie. Bardziej prawdopodobny jest kolejny skok powyżej 4,00 który może wymagać interwencji SNB, niż osłabienie się CHF. Jeśli Grecy w drodze referendum opowiedzą się przeciwko restrykcyjnym reformom gospodarczym, do czego usilnie namawia premier Tsipras będzie to oznaczało powrót do poniedziałkowych poziomów a nawet i wyższych. Podczas dzisiejszej sesji frank szwajcarski kosztował średnio 3,98 PLN.
Zespół ekantor.pl
Zobacz nasze pozostałe komentarze walutowe!