Cofamy się coraz wolniej. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 22-26.06.2020
Cofamy się coraz wolniej. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 22-26.06.2020
Długo wyczekiwane pozytywne dane z sektora przemysłowego w Europie oraz zmiany nastrojów inwestorów w następstwie kolejnej fali zakażeń COVID-19 w USA.
Stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce w maju wzrosła do 6% wobec kwietniowego 5,8%, cały czas jest to jednak mniej niż w lutym 2019 roku. Sporo danych pojawiło się w majowym raporcie o sytuacji społeczno-gospodarczej w kraju opublikowanej przez GUS. A tam czytamy, że zatrzymał się wzrost cen konsumpcyjnych, poprawiała się koniunktura w handlu detalicznym i spodziewanie wzrósł wskaźnik aktywności w sektorze zakwaterowanie i gastronomia. Sporo słabsze od oczekiwanych są dane z sektora budowlanego chociaż to i tak branża, której koronakryzys nie dotknął szczególnie dotkliwie.
W Strefie Euro w końcu widać znaczące odbicie indeksu PMI dla przemysłu. Aktywność tego sektora w Europie jest wyższa od spodziewanej (poprawa z 39,4 do 46,9 pkt), najlepiej PMI dla przemysłu wygląda we Francji, w której wzrost śmiało przebija magiczną granicę 50 pkt.
Opublikowane we wtorek wyniki aktywności sektora przemysłowego w Stanach Zjednoczonych wręcz zachwyciły inwestorów. Nastroje popsuły się dzień później, kiedy NBC News poinformował o największym dziennym przyroście nowych zarażonych COVID-19. Tym razem wzrostów nie można bagatelizować jak czyniono to jeszcze kilka tygodni temu. Pomocą nie będzie więc nawet finansowe koło ratunkowe, które mógłby rzucić FED ani nawet zaskakujące informacje o silnym skoku zamówień na dobra trwałego użytku (+15,8% – 25.06.2020 po -17,7% – 28.05.2020 r.).
Tymczasem dolarowa notowania kontraktów terminowych na złoto w tym tygodniu znalazły się na najwyższym poziomie od końca 2012 roku.
Żadnych nowości
Poza lekką „górką” w środku tygodnia, stosunek euro do dolara pozostaje niemalże niezmienny. Mimo szeregu lepszych i gorszych makroekonomicznych danych i spadku optymizmu w drugiej połowie tygodnia, tydzień w parze EUR/USD kończy się na średnim poziomie 1,12.
EUR/USD
Euro nadal drogie
Kurs euro na poziomie 4,4 zł jest daleki od poziomów, do jakich przyzwyczailiśmy się na początku roku. W tym tygodniu skoki w relacji złotego do europejskiej waluty są dość nieznaczne, a dziś średni kurs w parze EUR/PLN to 4,46.
EUR/PLN
Kruchy optymizm
Tydzień rozpoczął się od naruszenia granicy 4 złotych za dolara, ale nastroje rynku pozwoliły na zachowanie w miarę bezpiecznego kursu polskiej waluty. Dziś średni kurs w parze USD/PLN to 3,98.
USD/PLN
Bez maksimów
Zmiany kursu w parze CHF/PLN są w tym tygodniu bardzo nieznaczne. Maksimum kurs franka osiągnął w czwartkowe popołudnie, ale od tego momentu oddala się od poziomu 4,20 zł. Tydzień w parze CHF/PLN kończy się kursem na poziomie 4,20.
CHF/PLN
Wraca stabilizacja?
PMI dla przemysłu w Zjednoczonym Królestwie powyżej 50 pkt to dobra wiadomość dla całej gospodarki chociaż jej wpływ na kurs brytyjskiej waluty względem złotego jest dość ograniczony. Tydzień kończy się średnim kursem w parze GBP/PLN na poziomie 4,93.
Długo wyczekiwane pozytywne dane z sektora przemysłowego w Europie oraz zmiany nastrojów inwestorów w następstwie kolejnej fali zakażeń COVID-19 w USA.
Stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce w maju wzrosła do 6% wobec kwietniowego 5,8%, cały czas jest to jednak mniej niż w lutym 2019 roku. Sporo danych pojawiło się w majowym raporcie o sytuacji społeczno-gospodarczej w kraju opublikowanej przez GUS. A tam czytamy, że zatrzymał się wzrost cen konsumpcyjnych, poprawiała się koniunktura w handlu detalicznym i spodziewanie wzrósł wskaźnik aktywności w sektorze zakwaterowanie i gastronomia. Sporo słabsze od oczekiwanych są dane z sektora budowlanego chociaż to i tak branża, której koronakryzys nie dotknął szczególnie dotkliwie.
W Strefie Euro w końcu widać znaczące odbicie indeksu PMI dla przemysłu. Aktywność tego sektora w Europie jest wyższa od spodziewanej (poprawa z 39,4 do 46,9 pkt), najlepiej PMI dla przemysłu wygląda we Francji, w której wzrost śmiało przebija magiczną granicę 50 pkt.
Opublikowane we wtorek wyniki aktywności sektora przemysłowego w Stanach Zjednoczonych wręcz zachwyciły inwestorów. Nastroje popsuły się dzień później, kiedy NBC News poinformował o największym dziennym przyroście nowych zarażonych COVID-19. Tym razem wzrostów nie można bagatelizować jak czyniono to jeszcze kilka tygodni temu. Pomocą nie będzie więc nawet finansowe koło ratunkowe, które mógłby rzucić FED ani nawet zaskakujące informacje o silnym skoku zamówień na dobra trwałego użytku (+15,8% – 25.06.2020 po -17,7% – 28.05.2020 r.).
Tymczasem dolarowa notowania kontraktów terminowych na złoto w tym tygodniu znalazły się na najwyższym poziomie od końca 2012 roku.
Żadnych nowości
Poza lekką „górką” w środku tygodnia, stosunek euro do dolara pozostaje niemalże niezmienny. Mimo szeregu lepszych i gorszych makroekonomicznych danych i spadku optymizmu w drugiej połowie tygodnia, tydzień w parze EUR/USD kończy się na średnim poziomie 1,12.
EUR/USD
Euro nadal drogie
Kurs euro na poziomie 4,4 zł jest daleki od poziomów, do jakich przyzwyczailiśmy się na początku roku. W tym tygodniu skoki w relacji złotego do europejskiej waluty są dość nieznaczne, a dziś średni kurs w parze EUR/PLN to 4,46.
EUR/PLN
Kruchy optymizm
Tydzień rozpoczął się od naruszenia granicy 4 złotych za dolara, ale nastroje rynku pozwoliły na zachowanie w miarę bezpiecznego kursu polskiej waluty. Dziś średni kurs w parze USD/PLN to 3,98.
USD/PLN
Bez maksimów
Zmiany kursu w parze CHF/PLN są w tym tygodniu bardzo nieznaczne. Maksimum kurs franka osiągnął w czwartkowe popołudnie, ale od tego momentu oddala się od poziomu 4,20 zł. Tydzień w parze CHF/PLN kończy się kursem na poziomie 4,20.
CHF/PLN
Wraca stabilizacja?
PMI dla przemysłu w Zjednoczonym Królestwie powyżej 50 pkt to dobra wiadomość dla całej gospodarki chociaż jej wpływ na kurs brytyjskiej waluty względem złotego jest dość ograniczony. Tydzień kończy się średnim kursem w parze GBP/PLN na poziomie 4,93.
GBP/PLN