Czy szczepionki pobudzą rynki? Komentarz walutowy. Podsumowanie 28.12.2020-5.01.2021
Czy szczepionki pobudzą rynki? Komentarz walutowy. Podsumowanie 28.12.2020-5.01.2021
Wieść o obniżce stóp procentowych w Polsce, kolejne obostrzenia w Zjednoczonym Królestwie, stopniowe wychodzenie z kryzysu w USA i fala szczepień – co jeszcze przynosi początek 2021 roku?
Początek 2021 roku w Polsce to przede wszystkim początek szczepień przeciwko COVID-19 oraz początek ferii zimowych, które w tym roku wszystkie województwa odbywają jednocześnie. Do tego coraz głośniej mówi się o dalszej obniżce stóp procentowych oraz możliwym dynamicznym ożywieniu w polskim przemyśle. W grudniu warunki gospodarcze w polskim sektorze wytwórczym uległy poprawie i to znacznej. Wyraźnie widać wzrost liczby zamówień eksportowych mimo braków kadrowych oraz opóźnień związanych z kolejnymi obostrzeniami. Jednym z problemów, które mogą nieco spowolnić przemysłowy boom spodziewany z początkiem roku, może być akumulacja materiałów w polskich fabrykach. Nie ma jednak wątpliwości co do tego, że w najbliższych miesiącach spodziewany jest wzrost produkcji mimo nasilonej presji kosztowej oraz zmniejszonej wydajności chińskich dostawców.
Opublikowane na początku stycznia finalne dane dotyczące PMI dla przemysłu w strefie euro nie mogą nie cieszyć. Wobec prognozowanego wyniku na poziomie 53,8 mamy 55,2, co oznacza, że nastroje są jak najbardziej pozytywne.
Ostatni dzień 2020 roku to pozytywne informacje z amerykańskiego rynku pracy, spadła bowiem liczba nowych zasiłków dla bezrobotnych. Co prawda do sytuacji z początku 2020 roku jeszcze daleko, ale spadek do poziomu poniżej 800 tys. to dobra prognoza na rozpoczęty rok. Nieźle wyglądają również opublikowane w pierwszy poniedziałek roku dane PMI dla przemysłu w USA (57,1 wobec prognozowanych 56,7).
Premier Wielkiej Brytanii zapowiada, że rząd zrobi wszystko, by utrzymać wirusa COVID-19 pod kontrolą. Oznacza to tylko tyle, że zaostrzenie restrykcji wisiało w powietrzu do 4 stycznia 2021 roku wieczorem, kiedy Boris Johnson oficjalnie ogłosił zaostrzenie lockdownu. Co prawda na wyspach notuje się rekordowo wysokie liczby szczepień, sytuacji nie poprawia jednak rozprzestrzeniający się nowy szczep wirusa.
Taaaaki drogi dolar
Jeszcze 17 grudnia 2020 roku mówiliśmy o rekordowo tanim dolarze, niestety pięć dni później mieliśmy do czynienia z kursem aż o 9 groszy wyższym. Ostatnie dni roku przyniosły umocnienie amerykańskiej waluty. Z pocztkiem pierwszego pełnego tygodnia 2021 kurs w parze EUR/USD odnotowuje poziom 1,22
EUR/USD źródło: Bankier.pl
W oczekiwaniu na obniżki ceny euro
Patrząc na siłę złotówki pod koniec 2020 roku, można domniemywać, że coś poważnego musiało się stać, skoro polska waluta tak mocno się osłabiła. I dotyczy to nie tylko kursu względem euro, ale i pozostałych istotnych walut. W końcu 10 grudnia 2020 roku euro kosztowało „zaledwie” 4,41 zł, by nieco ponad dwa tygodnie później „podskoczyć” do 4,57 zł. Początek 2021 roku okazał się w parze EUR/PLN nieco łagodniejszy dla złotówki i dziś cena jednego euro to 4,55
EUR/PLN źródło: Bankier.pl
Koniec taniego dolara
Po słabej połowie grudnia, dolar w końcu podrożał w stosunku do złotówki, a wszystko zaczęło się we wtorek 29 grudnia 2020 roku. W początek roku wchodzimy z amerykańską walutą najdroższą od miesiąca. Pierwszy tydzień 2021 roku rozpoczyna się średnim kursem dolara w stosunku do złotówki na poziomie 3,71.
USD/PLN
źródło: Bankier.pl
Kurs na poziomie z lata
Ostatni tydzień roku to dla kursu franka impuls do wzrostów. Maksymalnie drogo było rano w Sylwestra (4,26 złotego). Początek 2021 roku nie przyniósł większej ulgi i dziś średni kurs w parze CHF/PLN nadal jest wysoki wynosząc 4,22.
CHF/PLN źródło: Bankier.pl
Nadal drogo
Począwszy od 28 grudnia kurs funta poszybował w górę, w ostatnim dniu roku funt kosztował 5,09 złotych. Od pierwszego dnia roku cena brytyjskiej waluty wyrażona w złotówkach powoli wraca do przedświątecznej normy, ale to nadal nie powód do radości. Dziś średni kurs w parze GBP/PLN wynosi 5,03
Wieść o obniżce stóp procentowych w Polsce, kolejne obostrzenia w Zjednoczonym Królestwie, stopniowe wychodzenie z kryzysu w USA i fala szczepień – co jeszcze przynosi początek 2021 roku?
Początek 2021 roku w Polsce to przede wszystkim początek szczepień przeciwko COVID-19 oraz początek ferii zimowych, które w tym roku wszystkie województwa odbywają jednocześnie. Do tego coraz głośniej mówi się o dalszej obniżce stóp procentowych oraz możliwym dynamicznym ożywieniu w polskim przemyśle. W grudniu warunki gospodarcze w polskim sektorze wytwórczym uległy poprawie i to znacznej. Wyraźnie widać wzrost liczby zamówień eksportowych mimo braków kadrowych oraz opóźnień związanych z kolejnymi obostrzeniami. Jednym z problemów, które mogą nieco spowolnić przemysłowy boom spodziewany z początkiem roku, może być akumulacja materiałów w polskich fabrykach. Nie ma jednak wątpliwości co do tego, że w najbliższych miesiącach spodziewany jest wzrost produkcji mimo nasilonej presji kosztowej oraz zmniejszonej wydajności chińskich dostawców.
Opublikowane na początku stycznia finalne dane dotyczące PMI dla przemysłu w strefie euro nie mogą nie cieszyć. Wobec prognozowanego wyniku na poziomie 53,8 mamy 55,2, co oznacza, że nastroje są jak najbardziej pozytywne.
Ostatni dzień 2020 roku to pozytywne informacje z amerykańskiego rynku pracy, spadła bowiem liczba nowych zasiłków dla bezrobotnych. Co prawda do sytuacji z początku 2020 roku jeszcze daleko, ale spadek do poziomu poniżej 800 tys. to dobra prognoza na rozpoczęty rok. Nieźle wyglądają również opublikowane w pierwszy poniedziałek roku dane PMI dla przemysłu w USA (57,1 wobec prognozowanych 56,7).
Premier Wielkiej Brytanii zapowiada, że rząd zrobi wszystko, by utrzymać wirusa COVID-19 pod kontrolą. Oznacza to tylko tyle, że zaostrzenie restrykcji wisiało w powietrzu do 4 stycznia 2021 roku wieczorem, kiedy Boris Johnson oficjalnie ogłosił zaostrzenie lockdownu. Co prawda na wyspach notuje się rekordowo wysokie liczby szczepień, sytuacji nie poprawia jednak rozprzestrzeniający się nowy szczep wirusa.
Taaaaki drogi dolar
Jeszcze 17 grudnia 2020 roku mówiliśmy o rekordowo tanim dolarze, niestety pięć dni później mieliśmy do czynienia z kursem aż o 9 groszy wyższym. Ostatnie dni roku przyniosły umocnienie amerykańskiej waluty. Z pocztkiem pierwszego pełnego tygodnia 2021 kurs w parze EUR/USD odnotowuje poziom 1,22
EUR/USD
źródło: Bankier.pl
W oczekiwaniu na obniżki ceny euro
Patrząc na siłę złotówki pod koniec 2020 roku, można domniemywać, że coś poważnego musiało się stać, skoro polska waluta tak mocno się osłabiła. I dotyczy to nie tylko kursu względem euro, ale i pozostałych istotnych walut. W końcu 10 grudnia 2020 roku euro kosztowało „zaledwie” 4,41 zł, by nieco ponad dwa tygodnie później „podskoczyć” do 4,57 zł. Początek 2021 roku okazał się w parze EUR/PLN nieco łagodniejszy dla złotówki i dziś cena jednego euro to 4,55
EUR/PLN
źródło: Bankier.pl
Koniec taniego dolara
Po słabej połowie grudnia, dolar w końcu podrożał w stosunku do złotówki, a wszystko zaczęło się we wtorek 29 grudnia 2020 roku. W początek roku wchodzimy z amerykańską walutą najdroższą od miesiąca. Pierwszy tydzień 2021 roku rozpoczyna się średnim kursem dolara w stosunku do złotówki na poziomie 3,71.
USD/PLN
Kurs na poziomie z lata
Ostatni tydzień roku to dla kursu franka impuls do wzrostów. Maksymalnie drogo było rano w Sylwestra (4,26 złotego). Początek 2021 roku nie przyniósł większej ulgi i dziś średni kurs w parze CHF/PLN nadal jest wysoki wynosząc 4,22.
CHF/PLN
źródło: Bankier.pl
Nadal drogo
Począwszy od 28 grudnia kurs funta poszybował w górę, w ostatnim dniu roku funt kosztował 5,09 złotych. Od pierwszego dnia roku cena brytyjskiej waluty wyrażona w złotówkach powoli wraca do przedświątecznej normy, ale to nadal nie powód do radości. Dziś średni kurs w parze GBP/PLN wynosi 5,03
GBP/PLN
CHF-PLN-Kursy-walut-forex-Ekantor-pl