Wtorkowa sesja spowodowała drobne zmiany w kursach walut. Wartość dolara spadła zarówno na parze z euro jak i złotym. Na parze CHF/PLN zarysował się natomiast lekki trend spadkowy.
Słabszy dzień dolara
Dane makro wprowadziły małe zamieszanie na rynku walutowym. Wczorajszy odczyt indeksu Chicago PMI rozczarował inwestorów – spadł z 54 pkt. do 48,7pkt. Raczej na decyzję Fedu nie będzie to miało wpływu chyba, że dzisiejszy odczyt indeksu ISM dla przemysłu również będzie słabszy. Są to oczywiście spekulacji finansów. Prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w USA jest tak duże, że jedynie drastyczne pogorszenie się sytuacji amerykańskiej gospodarki mogłoby spowodować zmiany nastawienia Rezerwy Federalnej. Dzisiejsza sesja dolara należała do jednej ze słabszych. Wartość euro była raczej podbijana danymi z poszczególnych krajów Strefy Euro aniżeli swoimi, które były neutralne. Para EUR/USD poruszała się poniżej 1,06 z jedynie lokalnym wybiciem powyżej tej wartości. Oprócz wyżej wspomnianego wskaźnika inwestorzy zwrócą jeszcze uwagę na finalną wartość indeksu PMI dla przemysłu. Średni kurs euro wyniósł dziś 1,06 USD.
Nerwowo przed czwartkiem
Dzisiejsza sesja na parze EUR/PLN należała do bardziej nerwowych niż zwykle. Euro mimo wahań utrzymało się w okolicy poziomu 4,26. W godzinach popołudniowych nastąpiło chwilowe przebicie 4,27. Spora liczba publikacji makro zarówno dla Strefy Euro, jak i Polski nie miała większego znaczenia dla kursu tej pary. Dla uczestników rynku liczy się teraz tylko czwartkowe posiedzenie EBC i to, jaką Mario Draghi podejmie decyzję w sprawie dalszej polityki monetarnej. Średnia wartość, jaką płaciliśmy dziś za euro to 4,26 PLN.
Amerykańska waluta lekko traci do złotego
Wczorajszy atak dolara na poziom 4,04 dziś wywołał jego osłabienie. Po otwarciu sesji już była zauważalna tendencja spadkowa pary USD/PLN. Przed południem nastąpiło zejście amerykańskiej waluty poniżej 4,02. Od tego poziomu nastąpiło odbicie do 4,03. Wtorkowe wahania dolara były spowodowane słabszymi danymi makroekonomicznymi, które wywołały falę spekulacji inwestorów. Im bliżej piątkowego raportu z amerykańskiego rynku pracy tym ceny walut coraz bardziej zaczynają skakać. Wielu uczestników rynku ma jeszcze wątpliwości i wstrzymuje się od inwestycji. W trakcie dzisiejszego handlu na rynku walutowym średni kurs dolara wyniósł 4.02 PLN.
Zastój w szwajcarskiej gospodarce
Opublikowana dziś dynamika PKB w Szwajcarii za trzeci kwartał wyniosła zero. Sprzedaż detaliczna w ujęciu rocznym spadła do -0,8%, natomiast indeks PMI dla przemysłu również nie okazał się zachwycający. Pomimo tak słabych danych kurs franka zbytnio się nie zmienił. Większego spadku możemy spodziewać się w najbliższy piątek, jeśli wartość inflacji konsumenckiej okaże się zgodna z prognozami. Być może dopiero wtedy rynek finansowy zacznie się zastanawiać nad tymi sygnałami. Podczas dzisiejszej sesji za szwajcarską walutę średnio płaciliśmy 3,91 PLN.
Wtorkowa sesja spowodowała drobne zmiany w kursach walut. Wartość dolara spadła zarówno na parze z euro jak i złotym. Na parze CHF/PLN zarysował się natomiast lekki trend spadkowy.
Słabszy dzień dolara
Dane makro wprowadziły małe zamieszanie na rynku walutowym. Wczorajszy odczyt indeksu Chicago PMI rozczarował inwestorów – spadł z 54 pkt. do 48,7pkt. Raczej na decyzję Fedu nie będzie to miało wpływu chyba, że dzisiejszy odczyt indeksu ISM dla przemysłu również będzie słabszy. Są to oczywiście spekulacji finansów. Prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w USA jest tak duże, że jedynie drastyczne pogorszenie się sytuacji amerykańskiej gospodarki mogłoby spowodować zmiany nastawienia Rezerwy Federalnej. Dzisiejsza sesja dolara należała do jednej ze słabszych. Wartość euro była raczej podbijana danymi z poszczególnych krajów Strefy Euro aniżeli swoimi, które były neutralne. Para EUR/USD poruszała się poniżej 1,06 z jedynie lokalnym wybiciem powyżej tej wartości. Oprócz wyżej wspomnianego wskaźnika inwestorzy zwrócą jeszcze uwagę na finalną wartość indeksu PMI dla przemysłu. Średni kurs euro wyniósł dziś 1,06 USD.
Nerwowo przed czwartkiem
Dzisiejsza sesja na parze EUR/PLN należała do bardziej nerwowych niż zwykle. Euro mimo wahań utrzymało się w okolicy poziomu 4,26. W godzinach popołudniowych nastąpiło chwilowe przebicie 4,27. Spora liczba publikacji makro zarówno dla Strefy Euro, jak i Polski nie miała większego znaczenia dla kursu tej pary. Dla uczestników rynku liczy się teraz tylko czwartkowe posiedzenie EBC i to, jaką Mario Draghi podejmie decyzję w sprawie dalszej polityki monetarnej. Średnia wartość, jaką płaciliśmy dziś za euro to 4,26 PLN.
Amerykańska waluta lekko traci do złotego
Wczorajszy atak dolara na poziom 4,04 dziś wywołał jego osłabienie. Po otwarciu sesji już była zauważalna tendencja spadkowa pary USD/PLN. Przed południem nastąpiło zejście amerykańskiej waluty poniżej 4,02. Od tego poziomu nastąpiło odbicie do 4,03. Wtorkowe wahania dolara były spowodowane słabszymi danymi makroekonomicznymi, które wywołały falę spekulacji inwestorów. Im bliżej piątkowego raportu z amerykańskiego rynku pracy tym ceny walut coraz bardziej zaczynają skakać. Wielu uczestników rynku ma jeszcze wątpliwości i wstrzymuje się od inwestycji. W trakcie dzisiejszego handlu na rynku walutowym średni kurs dolara wyniósł 4.02 PLN.
Zastój w szwajcarskiej gospodarce
Opublikowana dziś dynamika PKB w Szwajcarii za trzeci kwartał wyniosła zero. Sprzedaż detaliczna w ujęciu rocznym spadła do -0,8%, natomiast indeks PMI dla przemysłu również nie okazał się zachwycający. Pomimo tak słabych danych kurs franka zbytnio się nie zmienił. Większego spadku możemy spodziewać się w najbliższy piątek, jeśli wartość inflacji konsumenckiej okaże się zgodna z prognozami. Być może dopiero wtedy rynek finansowy zacznie się zastanawiać nad tymi sygnałami. Podczas dzisiejszej sesji za szwajcarską walutę średnio płaciliśmy 3,91 PLN.