Komentarz walutowy 12.05.2015

Podczas wtorkowego handlu na rynku walutowym euro zostało średnio wycenione na 4,08, dolar na 3,63 natomiast frank szwajcarski na 3,94 PLN. Największe wahania zostały zaobserwowane na parze USD/PLN.

 

 

Euro po 4,10

Kurs EUR/PLN zdecydowanie oddalił się od poziomu 4,00. Dziś została osiągnięta wartość 4,10. Mimo ważnego wydarzenia w naszym kraju jakim była pierwsza tura wyborów prezydenckich większy wpływ na notowania złotówki miały czynniki zagraniczne – inwestorzy skupili się na informacjach napływających z Eurolandu. Pozytywną wiadomością było potwierdzenie spłaty kolejnej części pożyczki przez Grecję do MFW. Mniej optymistyczny natomiast okazał się fakt, że do porozumienia między Atenami a Komisją Europejską jeszcze daleka droga.

 

EUR/USD idzie w górę

Notowania pary EUR/USD poszły w górę. Podczas dzisiejszej sesji został osiągnięty poziom 1,12. Rynek finansowy analizował jeszcze kwietniowy raport z amerykańskiego rynku pracy., który okazał się pomyślny dla dolara. Teoretycznie oddaliło to jednak termin podwyżki stóp procentowych. Bardziej prawdopodobny stał się scenariusz wprowadzenia zmian w polityce monetarnej we wrześniu niż w czerwcu. Ministrowie finansów Strefy Euro po zakończonym posiedzeniu opublikowali krótką notkę na temat postępu w negocjacjach z Grecją. Wynika z niej, że Grecja potrzebuje jeszcze trochę czasu i musi włożyć większy wysiłek aby osiągnąć tak wyczekiwane przez wszystkich porozumienie.

 

Złotówka czeka na dane makro

Duże wahania oraz spory spadek był odnotowany dziś na parze USD/PLN. Z poziomu 3,6612 dolar zanotował przesunięcie do wartości 3,6330. Kurs tych dwóch walut od wczoraj najbardziej skacze. Przyczyną tego były zmiany zachodzące na głównej parze walutowej. W najbliższych dniach możemy spodziewać się zupełnie innych cen za sprawą odczytu danych makroekonomicznych z Polski. Miejmy nadzieję, że okażą się one pomyślne dla złotówki.

 

CHF znowu wysoko

Frank szwajcarski ponownie osiągnął poziom 3,94. Sytuacja gospodarcza Szwajcarii nie jest tak fatalna jak wielu analityków gospodarczych zapowiadało. Być może ostatnie względnie optymistyczne odczyty danych makro dla tego kraju są przyczyną tak wysokiego kursu CHF/PLN. Jak na razie nie było większego powodu dla SNB aby interweniować. Najgorszym scenariuszem dla „frankowiczów” może okazać się fakt dostosowania się szwajcarskiej gospodarki do obecnej sytuacji, a w związku z tym braku działań ze strony prezesa T. Jordana. Oby te przypuszczenia się nie urzeczywistniły.

 

 

Zespół ekantor.pl

 

Data: 12.05.2015,  00:00