Spokojne rozpoczęcie tygodnia sprzyja utrzymaniu mocnego dolara, mimo że paliwo w postaci tematu podwyżki stóp procentowych w USA, zaczyna się wypalać. Bez wpływu na oczekiwania inwestorów pozostała piątkowa wypowiedź prezes Fed – Janet Yellen. Natomiast rynek coraz uważniej zaczyna się przyglądać sytuacji Wielkiej Brytanii.
Z dolarem bez zmian
Przez długi czas dolar zachowywał silną pozycję w związku z utrzymującymi się przekonaniami o zacieśnianiu w grudniu polityki monetarnej, jednak trend ten zaczyna się wyciszać. Przedstawione w piątek dane dotyczące sprzedaży detalicznej i inflacji producenckiej, choć dobre, to nie zmieniły oczekiwań wobec Rezerwy Federalnej. Również bez reakcji pozostał wyważony ton wypowiedzi Janet Yellen, która zasugerowała, że Fed nie będzie zwiększał tempa wprowadzania podwyżek, natomiast kwestia dwóch najbliższych posiedzeń została przemilczana. W wyniku takiej koniunktury średnia wartość euro wyniosła dziś 1,09 PLN.
EUR/USD
Źródło: bankier.pl
Złoty ma problemy
Początek tygodnia nie przynosi zmian w notowaniach złotego, który traci wraz z innymi walutami rynków wchodzących. Na sytuację PLN niekorzystnie wpłynął piątkowy bilans płatniczy, który był daleki od prognoz, jednak nie można powiedzieć był grał w tym przypadku pierwsze skrzypce. Za deprecjację złotego odpowiedzialne są przede wszystkie globalne nastroje związane z sytuacją w USA. Dziś przedstawione zostały wskaźniki dotyczące inflacji bazowej w Strefie Euro, które okazały się słabsze od oczekiwań. Mimo to średnia wartość euro osiągnęła dziś 4,33 PLN.
EUR/PLN
Źródło: bankier.pl
Amerykańska waluta nie odpuszcza
Dolar pozostaje silny również wobec złotówki, jednak jego tendencja wzrostowa nieznacznie wyhamowała. Ma to związek nie tylko z brakiem siły napędowej w związku z tematem podwyżek stóp procentowych, ale też niekorzystnymi informacjami dotyczącymi jednego z kandydatów na fotel prezydencki w USA – Donalda Trumpa. Zwycięstwo republikanina mogłoby zwiększyć awersję do ryzyka. Pierwsze poznane dziś dane z USA nie wypadły optymistycznie. Indeks New York Empire State, przy prognozach 1, osiągnął poziom -6,8, a średnia wartość dolara wyniosła dziś 3,93 PLN.
USD/PLN
Źródło: bankier.pl
Frank sukcesywnie w górę
Awersja do walut rynków wschodzących widoczna jest również w parze złotego z frankiem, gdzie mimo spokojnego rozpoczęcia sesji nastąpił silny wzrost szwajcarskiej waluty. Złoty, choć w piątek otrzymał niezbyt optymistyczne dane z krajowej gospodarki, to został nieco odciążony od ryzyka związanego z ustawą frankową. Według słów premier Beaty Szydło, nie uda się zagwarantować pomocy, która usatysfakcjonowałaby frankowiczów, a brak radykalnych zmian jest z kolei dobrze odbierany przez inwestorów. Dziś średnia wartość franka wyniosła 3,98 PLN.
CHF/PLN
Źródło: bankier.pl
Obawa i niepewność
“To będzie twardy Brexit, albo żaden” – takimi słowami skomentował Donald Tusk politykę rządu brytyjskiego. Swoje zdanie na ten temat w weekend przedstawili kanclerz Niemiec i prezydent Francji. Oboje zauważyli, że propozycje Wielkiej Brytanii w kwestii przepływu osób mogą źle wpłynąć na dostęp do wspólnego rynku. Skutków tzw. twardego Brexitu obawia się również brytyjski szef resortu finansów Phillip Hammond. Mimo to funt pozostaje stabilny w parze z polską walutą, a jego średnia wartość wyniosła dziś 4,79 PLN.
Spokojne rozpoczęcie tygodnia sprzyja utrzymaniu mocnego dolara, mimo że paliwo w postaci tematu podwyżki stóp procentowych w USA, zaczyna się wypalać. Bez wpływu na oczekiwania inwestorów pozostała piątkowa wypowiedź prezes Fed – Janet Yellen. Natomiast rynek coraz uważniej zaczyna się przyglądać sytuacji Wielkiej Brytanii.
Z dolarem bez zmian
Przez długi czas dolar zachowywał silną pozycję w związku z utrzymującymi się przekonaniami o zacieśnianiu w grudniu polityki monetarnej, jednak trend ten zaczyna się wyciszać. Przedstawione w piątek dane dotyczące sprzedaży detalicznej i inflacji producenckiej, choć dobre, to nie zmieniły oczekiwań wobec Rezerwy Federalnej. Również bez reakcji pozostał wyważony ton wypowiedzi Janet Yellen, która zasugerowała, że Fed nie będzie zwiększał tempa wprowadzania podwyżek, natomiast kwestia dwóch najbliższych posiedzeń została przemilczana. W wyniku takiej koniunktury średnia wartość euro wyniosła dziś 1,09 PLN.
EUR/USD
Złoty ma problemy
Początek tygodnia nie przynosi zmian w notowaniach złotego, który traci wraz z innymi walutami rynków wchodzących. Na sytuację PLN niekorzystnie wpłynął piątkowy bilans płatniczy, który był daleki od prognoz, jednak nie można powiedzieć był grał w tym przypadku pierwsze skrzypce. Za deprecjację złotego odpowiedzialne są przede wszystkie globalne nastroje związane z sytuacją w USA. Dziś przedstawione zostały wskaźniki dotyczące inflacji bazowej w Strefie Euro, które okazały się słabsze od oczekiwań. Mimo to średnia wartość euro osiągnęła dziś 4,33 PLN.
EUR/PLN
Amerykańska waluta nie odpuszcza
Dolar pozostaje silny również wobec złotówki, jednak jego tendencja wzrostowa nieznacznie wyhamowała. Ma to związek nie tylko z brakiem siły napędowej w związku z tematem podwyżek stóp procentowych, ale też niekorzystnymi informacjami dotyczącymi jednego z kandydatów na fotel prezydencki w USA – Donalda Trumpa. Zwycięstwo republikanina mogłoby zwiększyć awersję do ryzyka. Pierwsze poznane dziś dane z USA nie wypadły optymistycznie. Indeks New York Empire State, przy prognozach 1, osiągnął poziom -6,8, a średnia wartość dolara wyniosła dziś 3,93 PLN.
USD/PLN
Frank sukcesywnie w górę
Awersja do walut rynków wschodzących widoczna jest również w parze złotego z frankiem, gdzie mimo spokojnego rozpoczęcia sesji nastąpił silny wzrost szwajcarskiej waluty. Złoty, choć w piątek otrzymał niezbyt optymistyczne dane z krajowej gospodarki, to został nieco odciążony od ryzyka związanego z ustawą frankową. Według słów premier Beaty Szydło, nie uda się zagwarantować pomocy, która usatysfakcjonowałaby frankowiczów, a brak radykalnych zmian jest z kolei dobrze odbierany przez inwestorów. Dziś średnia wartość franka wyniosła 3,98 PLN.
CHF/PLN
Obawa i niepewność
“To będzie twardy Brexit, albo żaden” – takimi słowami skomentował Donald Tusk politykę rządu brytyjskiego. Swoje zdanie na ten temat w weekend przedstawili kanclerz Niemiec i prezydent Francji. Oboje zauważyli, że propozycje Wielkiej Brytanii w kwestii przepływu osób mogą źle wpłynąć na dostęp do wspólnego rynku. Skutków tzw. twardego Brexitu obawia się również brytyjski szef resortu finansów Phillip Hammond. Mimo to funt pozostaje stabilny w parze z polską walutą, a jego średnia wartość wyniosła dziś 4,79 PLN.
GBP/PLN