Poniedziałek na rynku walutowym okazał się szczęśliwy dla dolara, który umocnił się wobec euro i powrócił do wartości sprzed posiedzenia Fedu. Wspólna waluta osłabiła się natomiast wobec złotówki osiągając miesięczne minimum.
Dolar powrócił do poziomu sprzed posiedzenia Fedu
Notowania pary EUR/USD po piątkowym spadku dziś tylko przez część sesji były stabilne. Po południu nastąpiło pogłębienie się przewagi dolara nad euro. Decyzja Banku Centralnego Stanów Zjednoczonych o zachowaniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie spowodowała krótkotrwałe osłabienie amerykańskiej waluty. Wahania podczas dzisiejszej sesji były w dużej mierze spowodowane wyjściem na jaw afery dotyczącej raportów o ilości emitowanych spalin przez samochody marki Volkswagen. Akcje tej firmy poszły w dół. Gdy dołożymy do tego jeszcze tąpnięcia na chińskiej giełdzie – wzmożona zmienność na rynku walut gotowa. W kalendarium makroekonomicznym z ważniejszych wydarzeń mamy zaplanowane na wieczór wystąpienie szefa Fedu z Atlanty Dennisa Lockharta. Średnia wartość dolara podczas dzisiejszej sesji wyniosła 1,12 EUR.
Solidny spadek euro
Dzisiejsza sesja na parze EUR/PLN nie należała do nudnych. Z godziny na godzinę przewaga złotówki nad euro pogłębiała się. W południe kurs wahał się jeszcze w pobliżu 4,19 w konsekwencji jednak parytet zszedł do 4,1773. Po zeszłotygodniowej próbie stabilizacji złotówka zaczęła w końcu przejmować prowadzenie. Puste kalendarium makroekonomiczne pozwoliło wejść do gry czynnikom ogólnoświatowym, które wyznaczyły dziś kierunek notowań. Inwestorzy planujący ulokowanie kapitału w walutach rynku wschodzącego mieli spory orzech do zgryzienia. Ostatnio taki poziom mieliśmy miesiąc temu. Zbliżające się wybory do parlamentu są czynnikiem, który niestety może w najbliższych dniach zaszkodzić PLN. Podczas dzisiejszego handlu na rynku walutowym średnia wartość euro wyniosła 4,18 PLN.
Zmiennie na parze USD/PLN
Złotówka podczas dzisiejszej sesji mimo usilnych prób dolara utrzymała swoją przewagę przez większą część sesji. Minimum dzisiejszej sesji to 3,69. Widać było, że transakcje były zawierane przez inwestorów jeszcze bardzo nerwowo w związku z czwartkową decyzją Fedu. Nie to jednak głównie determinowało dzisiejsze zmiany. Niepewna sytuacja chińskiej gospodarki spędza sen z powiek wielu amerykańskim przedsiębiorcą. Z wtorku na środę poznamy wartość indeksu PMI dla przemysłu, który jak dotąd utrzymywał się w Chinach na rekordowo niskim poziomie. Prognozy są dość optymistyczne, jednak jak będzie rzeczywiście, dowiemy się już na dwa dni. Dziś dolar został wyceniony średnio na 3,71 PLN.
Frank wrażliwy na czynniki polityczne
Piątkowa sesja zakończyła się spadkiem do poziomu 3,83, który utrzymał się dziś przez większą część sesji. W szczytowym punkcie nastąpiło chwilowe podbicie do wartości 3,8433 od której nastąpiło odbicie do 3,8292. Frank szwajcarski pozostaje w gronie tych walut, które są wrażliwe na wszelkie zmiany na lokalnym gruncie. A do takich należały na pewno niedzielne wybory w Grecji. Po raz trzeci w tym roku Grecy musieli udać się do urn. Mimo małej frekwencji i małej przewagi procentowej wygrała lewicowa Syriza. Czy ponowny wybór partii rządzącej wznowi nerwową atmosferę na rynku finansowym? Mimo że problemy finansowe tego państwa zostały chwilowo zażegnane to w dalszym ciągu temat Grecji jest traktowany przez forex, jako czynnik ryzyka. Średnia wartość franka wyniosła dziś 3,83 PLN.
Poniedziałek na rynku walutowym okazał się szczęśliwy dla dolara, który umocnił się wobec euro i powrócił do wartości sprzed posiedzenia Fedu. Wspólna waluta osłabiła się natomiast wobec złotówki osiągając miesięczne minimum.
Dolar powrócił do poziomu sprzed posiedzenia Fedu
Notowania pary EUR/USD po piątkowym spadku dziś tylko przez część sesji były stabilne. Po południu nastąpiło pogłębienie się przewagi dolara nad euro. Decyzja Banku Centralnego Stanów Zjednoczonych o zachowaniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie spowodowała krótkotrwałe osłabienie amerykańskiej waluty. Wahania podczas dzisiejszej sesji były w dużej mierze spowodowane wyjściem na jaw afery dotyczącej raportów o ilości emitowanych spalin przez samochody marki Volkswagen. Akcje tej firmy poszły w dół. Gdy dołożymy do tego jeszcze tąpnięcia na chińskiej giełdzie – wzmożona zmienność na rynku walut gotowa. W kalendarium makroekonomicznym z ważniejszych wydarzeń mamy zaplanowane na wieczór wystąpienie szefa Fedu z Atlanty Dennisa Lockharta. Średnia wartość dolara podczas dzisiejszej sesji wyniosła 1,12 EUR.
Solidny spadek euro
Dzisiejsza sesja na parze EUR/PLN nie należała do nudnych. Z godziny na godzinę przewaga złotówki nad euro pogłębiała się. W południe kurs wahał się jeszcze w pobliżu 4,19 w konsekwencji jednak parytet zszedł do 4,1773. Po zeszłotygodniowej próbie stabilizacji złotówka zaczęła w końcu przejmować prowadzenie. Puste kalendarium makroekonomiczne pozwoliło wejść do gry czynnikom ogólnoświatowym, które wyznaczyły dziś kierunek notowań. Inwestorzy planujący ulokowanie kapitału w walutach rynku wschodzącego mieli spory orzech do zgryzienia. Ostatnio taki poziom mieliśmy miesiąc temu. Zbliżające się wybory do parlamentu są czynnikiem, który niestety może w najbliższych dniach zaszkodzić PLN. Podczas dzisiejszego handlu na rynku walutowym średnia wartość euro wyniosła 4,18 PLN.
Zmiennie na parze USD/PLN
Złotówka podczas dzisiejszej sesji mimo usilnych prób dolara utrzymała swoją przewagę przez większą część sesji. Minimum dzisiejszej sesji to 3,69. Widać było, że transakcje były zawierane przez inwestorów jeszcze bardzo nerwowo w związku z czwartkową decyzją Fedu. Nie to jednak głównie determinowało dzisiejsze zmiany. Niepewna sytuacja chińskiej gospodarki spędza sen z powiek wielu amerykańskim przedsiębiorcą. Z wtorku na środę poznamy wartość indeksu PMI dla przemysłu, który jak dotąd utrzymywał się w Chinach na rekordowo niskim poziomie. Prognozy są dość optymistyczne, jednak jak będzie rzeczywiście, dowiemy się już na dwa dni. Dziś dolar został wyceniony średnio na 3,71 PLN.
Frank wrażliwy na czynniki polityczne
Piątkowa sesja zakończyła się spadkiem do poziomu 3,83, który utrzymał się dziś przez większą część sesji. W szczytowym punkcie nastąpiło chwilowe podbicie do wartości 3,8433 od której nastąpiło odbicie do 3,8292. Frank szwajcarski pozostaje w gronie tych walut, które są wrażliwe na wszelkie zmiany na lokalnym gruncie. A do takich należały na pewno niedzielne wybory w Grecji. Po raz trzeci w tym roku Grecy musieli udać się do urn. Mimo małej frekwencji i małej przewagi procentowej wygrała lewicowa Syriza. Czy ponowny wybór partii rządzącej wznowi nerwową atmosferę na rynku finansowym? Mimo że problemy finansowe tego państwa zostały chwilowo zażegnane to w dalszym ciągu temat Grecji jest traktowany przez forex, jako czynnik ryzyka. Średnia wartość franka wyniosła dziś 3,83 PLN.