Luzowania polityki pieniężnej ciąg dalszy. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 19-23.08.2019
Luzowania polityki pieniężnej ciąg dalszy. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 19-23.08.2019
Europejskie nastroje w kontekście danych makro nie mogą być doskonałe, a najgorsze panują wśród niemieckich ekspertów branży finansowej, którzy w indeksie instytutu ZEW oceniają sytuację gospodarczą Niemiec jako kiepską. Ale nic w tym dziwnego, skoro PMI dla przemysłu w Niemczech zanurkowało do poziomu 43,2. Znacznie lepiej sytuacja wygląda we Francji, gdzie oba PMI (dla przemysłu i dla usług) wskazują na wzrost aktywności. We Włoszech po rozpadzie koalicji Ligi Pięciu Gwiazd do dymisji podał się premier Giuseppe Conte.
Wojny handlowej między USA a Chinami końca nie widać. Amerykański prezydent nie ustępuje śmiało twierdząc, że brak porozumienia z jego krajem skończy się dla Chin recesją. Dodatkowo wodzi za nos Huawei czekając do ostatniego dnia na przedłużenie pozwolenia na dostawy dla tego producenta. Iran w ramach prezentacji sił pochwalił się światu mobilnym systemem obrony, niestety potencjalnie zainteresowany sprawą prezydent Trump mógł tego faktu nie dostrzec z uwagi na głębokie rozważanie możliwości kupna Grenlandii. Ostateczne kierunki polityki pieniężnej ukształtować ma wystąpienie szefa FED w piątkowe popołudnie czasu polskiego.
Zwycięstwo ze wskazaniem
We czwartek była okazja porównać bieżące wyniki PMI dla przemysłu oraz usług w Europie i USA. Strefa Euro lepiej wypadła w PMI dla usług – 53,4 (wobec 50,9 w USA), ale gorzej w PMI dla przemysłu – 47 (wobec 49,9 w USA). Co prawda bieżące wskazania bardziej bolą amerykańską gospodarkę (fatalny PMI dla usług) niż cieszą wolniej zwijający się europejski przemysł (PMI poniżej 50). Jednak nadal nawet jeśli PMI w Strefie Euro jest wyższe niż ostatnio to wynik poniżej 50 pkt. jest pewną porażką. Podobnie mieszane stosunki panują na linii euro – dolar. Ostatnie tygodnie to łagodne, ale jednak przepychanki w ramach zamkniętej przestrzeni między 1,10 a 1,12. Dziś średni kurs EUR/USD wynosi 1,10.
EUR/USD
źródło: Bankier.pl
Złotówka niespiesznie wraca z długiego weekendu
Po silnym tąpnięciu kursu złotówki przed długim weekendem, poprzedni tydzień skończył się dla polskiej waluty krótkotrwałym umocnieniem. I chociaż Niemcy naprawdę mogą pozazdrościć nam tempa wzrostu PKB (dynamika realna w II kwartale 2019 wg szybkiego szacunku GUS +104,4), to nawet te dane nie są w stanie „przekonać złotówki” do walki o dobrą pozycję wobec euro. Polska gospodarka również nieźle prezentuje się od strony danych dotyczących produkcji przemysłowej, zatrudnienia, sprzedaży detalicznej oraz PKB. Nie pociesza fakt, że podobna sytuacja widoczna jest także w innych walutach regionu. Od końca lipca euro konsekwentnie rośnie w siłę, dziś średni kurs EUR/PLN wyniósł 4,35.
EUR/PLN
źródło: Bankier.pl
Czy będzie bolało?
Słabe wskaźniki PMI zarówno dla przemysłu jak i dla usług, spadek rentowności 10-letnich obligacji poniżej rentowności 2-letnich (pierwszy raz od 2007 roku) oraz dość mieszane informacje z rynku nieruchomości nie pozwalają jednoznacznie ocenić tempa zbliżania się do recesji. I mimo iż po raz kolejny dane z polskiej gospodarki są dobre w kursie USD/PLN tego nie widać. Wartość dolara niebezpiecznie zbliża się do 4 zł. Dziś średni kurs USD/PLN wyniósł 3,93.
USD/PLN
źródło: Bankier.pl
Tak musiało być – frank chce 4 zł na dłużej
Jeszcze na początku wakacji frank kosztował około 3,80 zł, obecnie mamy powrót do sytuacji z kwietnia 2017 roku. Sytuacja franka wciąż interesuje sporą liczbę Polaków. Z danych BIK wynika, że na koniec czerwca 2019 roku 800 tys. osób w Polsce wciąż spłacało kredyty mieszkaniowe we frankach. Dziś średni kurs CHF/PLN wyniósł 3,99.
CHF/PLN
źródło: Bankier.pl
Funt w lepszym samopoczuciu
Publiczne zapewnienia prezydenta Macrona oraz kanclerz Merkel o silnej wierze w sukces „rozwodu w stylu aksamitnym” bardziej niż szarpaniny, poprawiły kondycję funta w stosunku do dolara, a co za tym idzie także jego wycenę złotówką. Co prawda nadal nie do końca wiadomo w jaki sposób Brytyjczycy pożegnają się z UE, za to kantory już przypomniały Polakom jak to jest kupować funta po 4,8 zł. Dziś średni kurs GBP/PLN wyniósł 4,81.
Europejskie nastroje w kontekście danych makro nie mogą być doskonałe, a najgorsze panują wśród niemieckich ekspertów branży finansowej, którzy w indeksie instytutu ZEW oceniają sytuację gospodarczą Niemiec jako kiepską. Ale nic w tym dziwnego, skoro PMI dla przemysłu w Niemczech zanurkowało do poziomu 43,2. Znacznie lepiej sytuacja wygląda we Francji, gdzie oba PMI (dla przemysłu i dla usług) wskazują na wzrost aktywności. We Włoszech po rozpadzie koalicji Ligi Pięciu Gwiazd do dymisji podał się premier Giuseppe Conte.
Wojny handlowej między USA a Chinami końca nie widać. Amerykański prezydent nie ustępuje śmiało twierdząc, że brak porozumienia z jego krajem skończy się dla Chin recesją. Dodatkowo wodzi za nos Huawei czekając do ostatniego dnia na przedłużenie pozwolenia na dostawy dla tego producenta. Iran w ramach prezentacji sił pochwalił się światu mobilnym systemem obrony, niestety potencjalnie zainteresowany sprawą prezydent Trump mógł tego faktu nie dostrzec z uwagi na głębokie rozważanie możliwości kupna Grenlandii. Ostateczne kierunki polityki pieniężnej ukształtować ma wystąpienie szefa FED w piątkowe popołudnie czasu polskiego.
Zwycięstwo ze wskazaniem
We czwartek była okazja porównać bieżące wyniki PMI dla przemysłu oraz usług w Europie i USA. Strefa Euro lepiej wypadła w PMI dla usług – 53,4 (wobec 50,9 w USA), ale gorzej w PMI dla przemysłu – 47 (wobec 49,9 w USA). Co prawda bieżące wskazania bardziej bolą amerykańską gospodarkę (fatalny PMI dla usług) niż cieszą wolniej zwijający się europejski przemysł (PMI poniżej 50). Jednak nadal nawet jeśli PMI w Strefie Euro jest wyższe niż ostatnio to wynik poniżej 50 pkt. jest pewną porażką. Podobnie mieszane stosunki panują na linii euro – dolar. Ostatnie tygodnie to łagodne, ale jednak przepychanki w ramach zamkniętej przestrzeni między 1,10 a 1,12. Dziś średni kurs EUR/USD wynosi 1,10.
EUR/USD
Złotówka niespiesznie wraca z długiego weekendu
Po silnym tąpnięciu kursu złotówki przed długim weekendem, poprzedni tydzień skończył się dla polskiej waluty krótkotrwałym umocnieniem. I chociaż Niemcy naprawdę mogą pozazdrościć nam tempa wzrostu PKB (dynamika realna w II kwartale 2019 wg szybkiego szacunku GUS +104,4), to nawet te dane nie są w stanie „przekonać złotówki” do walki o dobrą pozycję wobec euro. Polska gospodarka również nieźle prezentuje się od strony danych dotyczących produkcji przemysłowej, zatrudnienia, sprzedaży detalicznej oraz PKB. Nie pociesza fakt, że podobna sytuacja widoczna jest także w innych walutach regionu. Od końca lipca euro konsekwentnie rośnie w siłę, dziś średni kurs EUR/PLN wyniósł 4,35.
EUR/PLN
Czy będzie bolało?
Słabe wskaźniki PMI zarówno dla przemysłu jak i dla usług, spadek rentowności 10-letnich obligacji poniżej rentowności 2-letnich (pierwszy raz od 2007 roku) oraz dość mieszane informacje z rynku nieruchomości nie pozwalają jednoznacznie ocenić tempa zbliżania się do recesji. I mimo iż po raz kolejny dane z polskiej gospodarki są dobre w kursie USD/PLN tego nie widać. Wartość dolara niebezpiecznie zbliża się do 4 zł. Dziś średni kurs USD/PLN wyniósł 3,93.
USD/PLN
Tak musiało być – frank chce 4 zł na dłużej
Jeszcze na początku wakacji frank kosztował około 3,80 zł, obecnie mamy powrót do sytuacji z kwietnia 2017 roku. Sytuacja franka wciąż interesuje sporą liczbę Polaków. Z danych BIK wynika, że na koniec czerwca 2019 roku 800 tys. osób w Polsce wciąż spłacało kredyty mieszkaniowe we frankach. Dziś średni kurs CHF/PLN wyniósł 3,99.
CHF/PLN
Funt w lepszym samopoczuciu
Publiczne zapewnienia prezydenta Macrona oraz kanclerz Merkel o silnej wierze w sukces „rozwodu w stylu aksamitnym” bardziej niż szarpaniny, poprawiły kondycję funta w stosunku do dolara, a co za tym idzie także jego wycenę złotówką. Co prawda nadal nie do końca wiadomo w jaki sposób Brytyjczycy pożegnają się z UE, za to kantory już przypomniały Polakom jak to jest kupować funta po 4,8 zł. Dziś średni kurs GBP/PLN wyniósł 4,81.
GBP/PLN