Wedle danych Głównego Urzędu Statystycznego nastrój polskich konsumentów nieco się poprawił. Głównie dlatego, że gospodarstwa domowe przestały obawiać się wysokiej inflacji. Co nie zmienia faktu, że w 2024 roku nie ma poprawy wskaźników koniunktury konsumenckiej.
Indeks instytutu ZEW z siedzibą w Mannheim, czyli obraz nastrojów wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych w Niemczech owszem poprawia się, ale coraz bardziej leniwie, jeśli wziąć pod uwagę ostatnie kilka miesięcy. Skoki o kilka i kilkanaście punktów to już przeszłość, dziś mamy do czynienia z nastrojami rosnącymi w tempie kilku oczek (47,1 w maju na 47,5 w czerwcu).
Inflacja w Strefie Euro już nie maleje tak szybko jak miało to miejsce początkiem roku. Majowy odczyt wskazał, że inflacja w piątym miesiącu 2024 roku była wyższa niż jeszcze w kwietniu.
W piątek poznaliśmy szereg informacji na temat aktywności w sektorze przemysłowym i usługowym. Niestety niewiele z osiągniętych w ostatnim czasie wyników może cieszyć. W kontynentalnej Europie nie zasługuje na uwagę żaden wynik osiągnięty przez największe gospodarki, wszędzie bowiem odnotowano straty. Niemiecki przemysł niebezpiecznie oddala się od 45 punktów (spada z 45,4 na 43,4), względnie cieszyć może PMI dla usług, które w Strefie Euro nadal pozostaje powyżej 52 punktów.
Przepychanki w środku pola
Eurodolar w mijającym tygodniu wahał się pomiędzy kursem 1,06 a 1,07. Tygodniowe maksimum w tej parze osiągnęliśmy we wtorkowe popołudnie (średni kurs 1,076), moc euro została jednak zatrzymana i koniec tygodnia przyniósł przeceny europejskiej waluty. Finalnie tydzień kończy się średnim kursem w parze EUR/USD na poziomie 1,06.
EUR/USD
Euro tanieje z klasą
W poniedziałkowy poranek startowaliśmy ze średnim kursem w parze EUR/PLN na poziomie 4,37, ale niedługo utrzymywała się ta drożyzna. W najtańszym momencie tygodnia we czwartek rano) średnio za euro płaciliśmy 4,31. W przeddzień pierwszego kalendarzowego dnia lata za jedno euro zapłacić musimy 4,33 złotego.
EUR/PLN
Walka o średnią pozycję
Poniedziałek rozpoczynaliśmy średnim kursem w parze USD/PLN na poziomie 4,09. Od tamtego czasu cena dolara wyrażona w złotówkach nieco spadła (we czwartek dolar kosztował średnio zaledwie 4,01). W ostatni dzień roku szkolnego w Polsce średni kurs w parze USD/PLN to 4,05.
USD/PLN
Stabilna Szwajcaria na odstępstwa nie pozwala
Po szczytach, jakie w parze CHF/PLN osiągnął frank pod koniec drugiego tygodnia czerwca, ostatnie dni przyniosły lekką stabilizację. Niestety na poziomie nieakceptowalnym po „bardzo tanim” maju. Między poniedziałkiem 17 czerwca a dziś, cena franka szwajcarskiego zmieniła się nieznacznie, bo zaledwie o cztery grosze. W piątkowe przedpołudnie widzieliśmy jeszcze mały skok szwajcarskiej waluty, finalnie w najdłuższy dzień roku średni kurs w parze CHF/PLN zatrzymuje się na poziomie 4,54.
CHF/PLN
Minimalnie taniej, ale nadal drogo
W tym tygodniu dowiedzieliśmy się, że Bank Anglii nie zmienił decyzji dotyczących wysokość stóp procentowych. Tym samym referencyjna stopa procentowa pozostaje na poziomie 5,25%, czyli na poziomie najwyższym od 2008 roku. Stabilna pozycja angielskiego pieniądza sprawia, że w parze ze złotym nie ma szans na radykalne zmiany. W piątek 21 czerwca za jednego funta płacimy średnio 5,12 złotego.
Wedle danych Głównego Urzędu Statystycznego nastrój polskich konsumentów nieco się poprawił. Głównie dlatego, że gospodarstwa domowe przestały obawiać się wysokiej inflacji. Co nie zmienia faktu, że w 2024 roku nie ma poprawy wskaźników koniunktury konsumenckiej.
Indeks instytutu ZEW z siedzibą w Mannheim, czyli obraz nastrojów wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych w Niemczech owszem poprawia się, ale coraz bardziej leniwie, jeśli wziąć pod uwagę ostatnie kilka miesięcy. Skoki o kilka i kilkanaście punktów to już przeszłość, dziś mamy do czynienia z nastrojami rosnącymi w tempie kilku oczek (47,1 w maju na 47,5 w czerwcu).
Inflacja w Strefie Euro już nie maleje tak szybko jak miało to miejsce początkiem roku. Majowy odczyt wskazał, że inflacja w piątym miesiącu 2024 roku była wyższa niż jeszcze w kwietniu.
W piątek poznaliśmy szereg informacji na temat aktywności w sektorze przemysłowym i usługowym. Niestety niewiele z osiągniętych w ostatnim czasie wyników może cieszyć. W kontynentalnej Europie nie zasługuje na uwagę żaden wynik osiągnięty przez największe gospodarki, wszędzie bowiem odnotowano straty. Niemiecki przemysł niebezpiecznie oddala się od 45 punktów (spada z 45,4 na 43,4), względnie cieszyć może PMI dla usług, które w Strefie Euro nadal pozostaje powyżej 52 punktów.
Przepychanki w środku pola
Eurodolar w mijającym tygodniu wahał się pomiędzy kursem 1,06 a 1,07. Tygodniowe maksimum w tej parze osiągnęliśmy we wtorkowe popołudnie (średni kurs 1,076), moc euro została jednak zatrzymana i koniec tygodnia przyniósł przeceny europejskiej waluty. Finalnie tydzień kończy się średnim kursem w parze EUR/USD na poziomie 1,06.
EUR/USD
Euro tanieje z klasą
W poniedziałkowy poranek startowaliśmy ze średnim kursem w parze EUR/PLN na poziomie 4,37, ale niedługo utrzymywała się ta drożyzna. W najtańszym momencie tygodnia we czwartek rano) średnio za euro płaciliśmy 4,31. W przeddzień pierwszego kalendarzowego dnia lata za jedno euro zapłacić musimy 4,33 złotego.
EUR/PLN
Walka o średnią pozycję
Poniedziałek rozpoczynaliśmy średnim kursem w parze USD/PLN na poziomie 4,09. Od tamtego czasu cena dolara wyrażona w złotówkach nieco spadła (we czwartek dolar kosztował średnio zaledwie 4,01). W ostatni dzień roku szkolnego w Polsce średni kurs w parze USD/PLN to 4,05.
USD/PLN
Stabilna Szwajcaria na odstępstwa nie pozwala
Po szczytach, jakie w parze CHF/PLN osiągnął frank pod koniec drugiego tygodnia czerwca, ostatnie dni przyniosły lekką stabilizację. Niestety na poziomie nieakceptowalnym po „bardzo tanim” maju. Między poniedziałkiem 17 czerwca a dziś, cena franka szwajcarskiego zmieniła się nieznacznie, bo zaledwie o cztery grosze. W piątkowe przedpołudnie widzieliśmy jeszcze mały skok szwajcarskiej waluty, finalnie w najdłuższy dzień roku średni kurs w parze CHF/PLN zatrzymuje się na poziomie 4,54.
CHF/PLN
Minimalnie taniej, ale nadal drogo
W tym tygodniu dowiedzieliśmy się, że Bank Anglii nie zmienił decyzji dotyczących wysokość stóp procentowych. Tym samym referencyjna stopa procentowa pozostaje na poziomie 5,25%, czyli na poziomie najwyższym od 2008 roku. Stabilna pozycja angielskiego pieniądza sprawia, że w parze ze złotym nie ma szans na radykalne zmiany. W piątek 21 czerwca za jednego funta płacimy średnio 5,12 złotego.
GBP/PLN