Wtorek na rynku walutowym miał interesujący przebieg zwłaszcza na parze EUR/PLN, która osiągnęła poziom najniższy od 2011 roku. Złotówka silna była jedynie wobec wspólnej waluty, natomiast relacja do franka szwajcarskiego była zmienna. Dolar umocnił się względem EUR a jego wysokość względem PLN jest dziś zmienna.
Euro mocno w dół
Rewelacyjne dane dotyczące produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej spowodowały, że para EUR/PLN znajduje się dziś poniżej bariery psychologicznej, którą był długi czas poziom 4,00. Rzadko się zdarza, żeby informacje gospodarcze z Polski miały tak duży wpływ na kurs walutowy. Dodatkowym wsparciem aprecjacji złotego jest trwający od marca europejski program QE, problem zadłużonej Grecji oraz konflikt na Ukrainie. Dziś rynek wyceniał euro średnio na 3,96 PLN. Kolejny próg do przekroczenia dla tej pary walutowej to 3,94.
Osłabione euro wsparciem dla dolara
Euro potaniało również w stosunku do dolara. Brak bodźców wspierających wzrost dolara niestety nie okazał się pomyślny dla EUR. Wspólna waluta w ostatnim czasie jest niemal okrążona czynnikami hamującymi jej wzrost. Nastroje panujące w Grecji nie zachęcają inwestorów do podejmowania ryzyka. Ateński rząd bardziej dba o to, aby plan reform był zgodny z ich zapewnieniami wyborczymi niż z żądaniami Komisji Europejskiej. Niepewność na rynku potrwa zapewne do piątkowego spotkania ministrów finansów Strefy Euro. Obawy rynku o brak kompromisu nie są bezpodstawne. Jeśli Ateny ogłoszą bankructwo to możemy być pewni, że konsekwencją tego będzie znaczne umocnienie się dolara. Wtorkowe notowania EUR/USD osiągnęły na tą chwilę poziom 1,0683.
Słabsza sesja dla złotówki
Dzisiejsza sesja okazała się gorsza dla złotówki w relacji z dolarem. Choć pomyślne dane makroekonomiczne dla polskiej waluty umocniły ją w stosunku do euro to w zestawieniu z USD większy wpływ miały czynniki z szerokiego rynku. Dolar korzysta ze słabego EUR i umacnia się w relacji z pozostałymi walutami. Dzisiejszy kurs pary USD/PLN osiągnął poziom 3,70. Na najbliższych sesjach kierunek notowań będzie uzależniony od bodźców z Europy. Na ten tydzień dla USA nie ma zaplanowanych zbyt wiele ważnych odczytów makro. Na uwagę zasługiwać będzie jedynie czwartkowy raport dotyczący liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych.
Co z tym frankiem?
Początek tygodnia dla pary CHF/PLN charakteryzował się dużą zmiennością. Dziś również notowania tej pary przysparzały wielu emocji. Takie wahania mogą być spowodowanie oczekiwaniami rynku na piątkowe wystąpienie szefa SNB Thomasa Jordana. Wielu inwestorów łudzi się, że rząd Szwajcarii jednak zainterweniuje i poczyni odpowiednie kroki w stronę przewartościowanego franka. Aby taki scenariusz się spełnił czwartkowy bilans handlu zagranicznego musiałby prezentować fatalne dane przede wszystkim dla eksportu. Na tą chwilę rynek wycenił franka średnio na 3,87 PLN.
Wtorek na rynku walutowym miał interesujący przebieg zwłaszcza na parze EUR/PLN, która osiągnęła poziom najniższy od 2011 roku. Złotówka silna była jedynie wobec wspólnej waluty, natomiast relacja do franka szwajcarskiego była zmienna. Dolar umocnił się względem EUR a jego wysokość względem PLN jest dziś zmienna.
Euro mocno w dół
Rewelacyjne dane dotyczące produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej spowodowały, że para EUR/PLN znajduje się dziś poniżej bariery psychologicznej, którą był długi czas poziom 4,00. Rzadko się zdarza, żeby informacje gospodarcze z Polski miały tak duży wpływ na kurs walutowy. Dodatkowym wsparciem aprecjacji złotego jest trwający od marca europejski program QE, problem zadłużonej Grecji oraz konflikt na Ukrainie. Dziś rynek wyceniał euro średnio na 3,96 PLN. Kolejny próg do przekroczenia dla tej pary walutowej to 3,94.
Osłabione euro wsparciem dla dolara
Euro potaniało również w stosunku do dolara. Brak bodźców wspierających wzrost dolara niestety nie okazał się pomyślny dla EUR. Wspólna waluta w ostatnim czasie jest niemal okrążona czynnikami hamującymi jej wzrost. Nastroje panujące w Grecji nie zachęcają inwestorów do podejmowania ryzyka. Ateński rząd bardziej dba o to, aby plan reform był zgodny z ich zapewnieniami wyborczymi niż z żądaniami Komisji Europejskiej. Niepewność na rynku potrwa zapewne do piątkowego spotkania ministrów finansów Strefy Euro. Obawy rynku o brak kompromisu nie są bezpodstawne. Jeśli Ateny ogłoszą bankructwo to możemy być pewni, że konsekwencją tego będzie znaczne umocnienie się dolara. Wtorkowe notowania EUR/USD osiągnęły na tą chwilę poziom 1,0683.
Słabsza sesja dla złotówki
Dzisiejsza sesja okazała się gorsza dla złotówki w relacji z dolarem. Choć pomyślne dane makroekonomiczne dla polskiej waluty umocniły ją w stosunku do euro to w zestawieniu z USD większy wpływ miały czynniki z szerokiego rynku. Dolar korzysta ze słabego EUR i umacnia się w relacji z pozostałymi walutami. Dzisiejszy kurs pary USD/PLN osiągnął poziom 3,70. Na najbliższych sesjach kierunek notowań będzie uzależniony od bodźców z Europy. Na ten tydzień dla USA nie ma zaplanowanych zbyt wiele ważnych odczytów makro. Na uwagę zasługiwać będzie jedynie czwartkowy raport dotyczący liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych.
Co z tym frankiem?
Początek tygodnia dla pary CHF/PLN charakteryzował się dużą zmiennością. Dziś również notowania tej pary przysparzały wielu emocji. Takie wahania mogą być spowodowanie oczekiwaniami rynku na piątkowe wystąpienie szefa SNB Thomasa Jordana. Wielu inwestorów łudzi się, że rząd Szwajcarii jednak zainterweniuje i poczyni odpowiednie kroki w stronę przewartościowanego franka. Aby taki scenariusz się spełnił czwartkowy bilans handlu zagranicznego musiałby prezentować fatalne dane przede wszystkim dla eksportu. Na tą chwilę rynek wycenił franka średnio na 3,87 PLN.
Zespół ekantor.pl