Straty, zyski, stabilizacja… Zawieranie transakcji na rynku walutowym wymusza na jej uczestnikach wykazywanie się cierpliwością i skupieniem. Tylko Ci najbardziej wytrwali mają szansę się wzbogacić. Gdy sesje przebiegają tak jak dziś liczy się również chęć odrobiny ryzyka. Największe wahania zostały dziś zanotowane na parach EUR/USD oraz USD/PLN.
Inflacja CPI kluczowa dla dolara
Przedstawiciele Fedu, w co raz większym gronie opowiadają się za odsunięciem terminu podwyżki stóp procentowych na przyszły rok. Powoduje to zamieszanie wśród uczestników rynku, którzy nie wiedzą, na co się nastawić. Jak na razie para EUR/USD zaliczyła dziś wzrost do 1,1423 który stanowi nowe maximum, kolejna poprzeczka jest zawieszona powyżej 1,1570. Jeśli jutrzejsza publikacja wskaźnika CPI dla USA okaże się lepsza od oczekiwań będzie to sygnał do umocnienia się dolara. Dzisiejsza sesja charakteryzowała się w dalszym ciągu tendencją wzrostową, w związku z która dolar został średnio wyceniony na 1,14 EUR.
Powolny wzrost europejskiej waluty
Początek sesji na parze EUR/PLN przyniósł łagodne wahania. Euro wyszło lekko ponad 4,23. Zmiany na tym parytecie będą prawdopodobnie szły w kierunku osłabienia się złotówki. Na rynku walutowym cały czas podtrzymywana jest negatywna atmosfera w związku z lękiem o kondycję gospodarki w Chinach. Najbardziej ucierpią na tym waluty rynków wschodzących. Dziś może się jednak pojawić jeszcze szansa na umocnienie PLN. O godzinie 14 zostanie opublikowany przez NBP bilans płatniczy. Jeśli deficyt obrotów bieżących zmniejszy się, to jest bardzo możliwe, że para EUR/PLN lokalnie zejdzie do poziomu 4,2220-4,2250 zwłaszcza, że produkcja przemysłowa w Strefie Euro wypadła słabiej niż się tego spodziewano. Średnia wartość euro wyniosła dziś 4,23 PLN.
Chwilowe umocnienie złotówki, dolar wyczekuje danych makro
Notowania pary USD/PLN po wczorajszej zwyżce dziś poszły w odwrotnym kierunku. Początek sesji był spokojny, bez większych wahań. Dolar w dalszym ciągu pozostawał w rejonie silnego poziomu wsparcia technicznego. Dopiero przed południem nastąpiło tąpnięcie z poziomu 3,7130 do 3,70. Zejście w okolice 3,65 może oznaczać utworzenie się trendu spadkowego. Dziś inwestorzy wyczekują jeszcze publikacji wyników sprzedaży detalicznej oraz inflacji producenckiej, lecz z perspektywy dolara najistotniejsze będą jutrzejsze dane dotyczące inflacji konsumenckiej, która może stanowić silny czynnik do aprecjacji USD. Średnia wartość amerykańskiej waluty wyniosła dziś 3,70 PLN.
Bardzo zmienne notowania CHF/PLN
Wczorajszy skok na parze CHF/PLN został odebrany przez uczestników rynku, jako chwilowa korekta. Nastrój na rynku walutowym jest bardzo zmienny, zwłaszcza ostatnio. Brak konkretów ze strony amerykańskiego banku centralnego odbija się również na europejskim gruncie. Jeszcze tydzień temu „frankowicze” cieszyli się ze spadku do 3,85 a teraz martwią się, że kurs zmierza bardziej w stronę 3,90. Według długoterminowych prognoz wszystko wskazuje na to, że na koniec roku wartość franka spadnie w okolice 3,75 czyli poniżej dotychczasowego punktu oporu, jakim był poziom 3,80 osiągnięty w kwietniu. Podczas dzisiejszej sesji średnia wartość franka szwajcarskiego wyniosła 3,87 PLN.
Straty, zyski, stabilizacja… Zawieranie transakcji na rynku walutowym wymusza na jej uczestnikach wykazywanie się cierpliwością i skupieniem. Tylko Ci najbardziej wytrwali mają szansę się wzbogacić. Gdy sesje przebiegają tak jak dziś liczy się również chęć odrobiny ryzyka. Największe wahania zostały dziś zanotowane na parach EUR/USD oraz USD/PLN.
Inflacja CPI kluczowa dla dolara
Przedstawiciele Fedu, w co raz większym gronie opowiadają się za odsunięciem terminu podwyżki stóp procentowych na przyszły rok. Powoduje to zamieszanie wśród uczestników rynku, którzy nie wiedzą, na co się nastawić. Jak na razie para EUR/USD zaliczyła dziś wzrost do 1,1423 który stanowi nowe maximum, kolejna poprzeczka jest zawieszona powyżej 1,1570. Jeśli jutrzejsza publikacja wskaźnika CPI dla USA okaże się lepsza od oczekiwań będzie to sygnał do umocnienia się dolara. Dzisiejsza sesja charakteryzowała się w dalszym ciągu tendencją wzrostową, w związku z która dolar został średnio wyceniony na 1,14 EUR.
Powolny wzrost europejskiej waluty
Początek sesji na parze EUR/PLN przyniósł łagodne wahania. Euro wyszło lekko ponad 4,23. Zmiany na tym parytecie będą prawdopodobnie szły w kierunku osłabienia się złotówki. Na rynku walutowym cały czas podtrzymywana jest negatywna atmosfera w związku z lękiem o kondycję gospodarki w Chinach. Najbardziej ucierpią na tym waluty rynków wschodzących. Dziś może się jednak pojawić jeszcze szansa na umocnienie PLN. O godzinie 14 zostanie opublikowany przez NBP bilans płatniczy. Jeśli deficyt obrotów bieżących zmniejszy się, to jest bardzo możliwe, że para EUR/PLN lokalnie zejdzie do poziomu 4,2220-4,2250 zwłaszcza, że produkcja przemysłowa w Strefie Euro wypadła słabiej niż się tego spodziewano. Średnia wartość euro wyniosła dziś 4,23 PLN.
Chwilowe umocnienie złotówki, dolar wyczekuje danych makro
Notowania pary USD/PLN po wczorajszej zwyżce dziś poszły w odwrotnym kierunku. Początek sesji był spokojny, bez większych wahań. Dolar w dalszym ciągu pozostawał w rejonie silnego poziomu wsparcia technicznego. Dopiero przed południem nastąpiło tąpnięcie z poziomu 3,7130 do 3,70. Zejście w okolice 3,65 może oznaczać utworzenie się trendu spadkowego. Dziś inwestorzy wyczekują jeszcze publikacji wyników sprzedaży detalicznej oraz inflacji producenckiej, lecz z perspektywy dolara najistotniejsze będą jutrzejsze dane dotyczące inflacji konsumenckiej, która może stanowić silny czynnik do aprecjacji USD. Średnia wartość amerykańskiej waluty wyniosła dziś 3,70 PLN.
Bardzo zmienne notowania CHF/PLN
Wczorajszy skok na parze CHF/PLN został odebrany przez uczestników rynku, jako chwilowa korekta. Nastrój na rynku walutowym jest bardzo zmienny, zwłaszcza ostatnio. Brak konkretów ze strony amerykańskiego banku centralnego odbija się również na europejskim gruncie. Jeszcze tydzień temu „frankowicze” cieszyli się ze spadku do 3,85 a teraz martwią się, że kurs zmierza bardziej w stronę 3,90. Według długoterminowych prognoz wszystko wskazuje na to, że na koniec roku wartość franka spadnie w okolice 3,75 czyli poniżej dotychczasowego punktu oporu, jakim był poziom 3,80 osiągnięty w kwietniu. Podczas dzisiejszej sesji średnia wartość franka szwajcarskiego wyniosła 3,87 PLN.