Dziś rynek walutowy niecierpliwie wypatrywał informacji z posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego. Notowania złotego na parze z euro i frankiem wyhamowały wzrost, natomiast para USD/PLN zmagała się z silnymi wahaniami.
Mario Draghi w centrum uwagi
Podczas dzisiejszej sesji poznamy decyzję szefa EBC w sprawie wysokości stóp procentowych oraz opinię i dalsze plany związane z programem QE. Powrót deflacji spowodował nacisk ze strony inwestorów na konkretne ruchy. Takie oczekiwania ma większość uczestników rynku walutowego. Od początku tygodnia trwały przepychanki na parze EUR/USD, które wydaje się, ze dopiero podczas dzisiejszej sesji ukazały potencjalnego zwycięzcę. Dolar usilnych próbach umocnienia przesunął się w trakcie trwania dzisiejszej sesji bliżej poziomu 1,12. Z danych makroekonomicznych istotne dla USD będą jedynie wnioski o zasiłek dla bezrobotnych. Średni kurs dolara wyniósł dziś 1,13 EUR.
Czwartkowe popołudnie istotne dla inwestorów
Zbliżające się wybory osłabiły złotego, który dopiero dziś złapał chwilę oddechu. Po zaliczeniu nowego szczytu, który zbliżył się do wartości 4,29 nastąpił spadek do 4,2717, a następnie powrót do 4,28. Im bliżej wystąpienia prezesa Europejskiego Banku Centralnego, tym bardziej nasilały się spekulacje. Oczekiwania uczestników rynku są bardzo podobne, jeśli wypowiedz M. Draghiego będzie gołębia możemy spodziewać się osłabienia wspólnej waluty z korzyścią dla naszej. Natomiast bardziej należy nastawić się na to, że szef EBC nie zdradzi zbyt wiele szczegółów, co może, ale nie musi nasilić wahania. Dla PLN dodatkowym czynnikiem ryzyka są niedzielne wybory, których wynik dla wielu jest już przesądzony. Rynek czeka na to, co przyniesie poniedziałek, czyli oficjalne wyniki. Średnia wartość euro wyniosła dziś 4,27 PLN.
Silne wahania na parze USD/PLN
Notowania pary USD/PLN miały dziś bardzo burzliwy przebieg. Kurs wahał się od 3,7760 do 3,7873. Brak bardziej istotnych publikacji makroekonomicznych dla Stanów Zjednoczonych spowodował, że głównym czynnikiem oprócz wahań na chińskiej giełdzie będzie popołudniowa konferencja prasowa po posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego. Średnia wartość dolara podczas dzisiejszej sesji wyniosła 3,77. Istnieje duże prawdopodobieństwo zmian w dalszej części sesji, które mogą okazać się niekorzystne dla złotego.
Wyhamowanie franka
Wczorajsze 3,95 było sporym zaskoczeniem dla wielu inwestorów. Ostatni raz taką wartość widzieliśmy w lipcu i już wtedy wielu z nas miało nadzieję, że to ostatni raz. W sytuacji, gdy szwajcarska waluta jest tak droga po ratunek kredytobiorcy mogą udać się tylko do kantorów internetowych. Jak widzimy wczorajsze plotki o interwencji Szwajcarskiego Banku Narodowego były jedynie spekulacją rynku. Patrząc na dzisiejszy spadek bardziej można się pokusić o stwierdzenie ingerencji w kurs franka aniżeli wczoraj. Średnia wartość szwajcarskiej waluty podczas dzisiejszej sesji wyniosła 3,92 PLN.
Dziś rynek walutowy niecierpliwie wypatrywał informacji z posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego. Notowania złotego na parze z euro i frankiem wyhamowały wzrost, natomiast para USD/PLN zmagała się z silnymi wahaniami.
Mario Draghi w centrum uwagi
Podczas dzisiejszej sesji poznamy decyzję szefa EBC w sprawie wysokości stóp procentowych oraz opinię i dalsze plany związane z programem QE. Powrót deflacji spowodował nacisk ze strony inwestorów na konkretne ruchy. Takie oczekiwania ma większość uczestników rynku walutowego. Od początku tygodnia trwały przepychanki na parze EUR/USD, które wydaje się, ze dopiero podczas dzisiejszej sesji ukazały potencjalnego zwycięzcę. Dolar usilnych próbach umocnienia przesunął się w trakcie trwania dzisiejszej sesji bliżej poziomu 1,12. Z danych makroekonomicznych istotne dla USD będą jedynie wnioski o zasiłek dla bezrobotnych. Średni kurs dolara wyniósł dziś 1,13 EUR.
Czwartkowe popołudnie istotne dla inwestorów
Zbliżające się wybory osłabiły złotego, który dopiero dziś złapał chwilę oddechu. Po zaliczeniu nowego szczytu, który zbliżył się do wartości 4,29 nastąpił spadek do 4,2717, a następnie powrót do 4,28. Im bliżej wystąpienia prezesa Europejskiego Banku Centralnego, tym bardziej nasilały się spekulacje. Oczekiwania uczestników rynku są bardzo podobne, jeśli wypowiedz M. Draghiego będzie gołębia możemy spodziewać się osłabienia wspólnej waluty z korzyścią dla naszej. Natomiast bardziej należy nastawić się na to, że szef EBC nie zdradzi zbyt wiele szczegółów, co może, ale nie musi nasilić wahania. Dla PLN dodatkowym czynnikiem ryzyka są niedzielne wybory, których wynik dla wielu jest już przesądzony. Rynek czeka na to, co przyniesie poniedziałek, czyli oficjalne wyniki. Średnia wartość euro wyniosła dziś 4,27 PLN.
Silne wahania na parze USD/PLN
Notowania pary USD/PLN miały dziś bardzo burzliwy przebieg. Kurs wahał się od 3,7760 do 3,7873. Brak bardziej istotnych publikacji makroekonomicznych dla Stanów Zjednoczonych spowodował, że głównym czynnikiem oprócz wahań na chińskiej giełdzie będzie popołudniowa konferencja prasowa po posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego. Średnia wartość dolara podczas dzisiejszej sesji wyniosła 3,77. Istnieje duże prawdopodobieństwo zmian w dalszej części sesji, które mogą okazać się niekorzystne dla złotego.
Wyhamowanie franka
Wczorajsze 3,95 było sporym zaskoczeniem dla wielu inwestorów. Ostatni raz taką wartość widzieliśmy w lipcu i już wtedy wielu z nas miało nadzieję, że to ostatni raz. W sytuacji, gdy szwajcarska waluta jest tak droga po ratunek kredytobiorcy mogą udać się tylko do kantorów internetowych. Jak widzimy wczorajsze plotki o interwencji Szwajcarskiego Banku Narodowego były jedynie spekulacją rynku. Patrząc na dzisiejszy spadek bardziej można się pokusić o stwierdzenie ingerencji w kurs franka aniżeli wczoraj. Średnia wartość szwajcarskiej waluty podczas dzisiejszej sesji wyniosła 3,92 PLN.