Wtorek na rynku walutowym rozpoczęliśmy od niewielkiego umocnienia złotego wobec większości walut. Poznaliśmy również bardzo istotne dane dotyczące chińskiej gospodarki, które przez najbliższy czas będą nadawać kierunek notowaniom głównej pary walutowej.
Dzisiejsze notowania rozpoczęliśmy od umocnienia dolara, który z poziomu 1,0900 spadł do 1,0865. W godzinach nocnych zostały opublikowane ważne dane ukazujące sytuację gospodarczą Chin. PKB za czwarty kwartał wyniosło 6,8% – to najniższy wynik od kilkudziesięciu lat. Wartości produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej również wypadły poniżej oczekiwań. Azjatycka potęga gospodarcza przeżywa wyraźne spowolnienie, na które rzekomo władze tego państwa były przygotowane. Nie jest jednak aż tak źle, co widać po reakcji rynku finansowego, który powyższe informacje przyjął bardzo spokojnie. Silniejszą reakcję dało się zauważyć na parze EUR/USD po podaniu danych o inflacji konsumenckiej w Niemczech, która wykazała na koniec 2015 roku spowolnienie. Średni kurs euro na początku dzisiejszej sesji wyniósł 1,08 USD.
Złoty usilnie próbuje stanąć na nogi. Widać to wyraźnie po dzisiejszym starcie w notowaniach. Na parze EUR/PLN mamy zejście prawie do 4,44 a wobec franka umocnił się do 4,05. Jedynie dolar stawia opory, o czym świadczyły silne wahania o poranku. Ma to zapewne związek z powrotem Stanów Zjednoczonych do handlu po jednodniowej przerwie. Średni kurs dolara około godziny 8 wynosił 4,09 PLN.
Pesymistyczny nastrój na lokalnym rynku nieznacznie zmalał po wypowiedzi członka RPP Adama Glapińskiego, który podkreślił, że jego zdaniem kolejna obniżka stóp procentowych nie jest potrzebna. Jego zdaniem złoty jest silną walutą. Po piątkowej decyzji agencji S&P o obcięciu ratingu Polsce, rynek przyjął bardzo pozytywnie informacje o ewentualnym braku zmian w polityce monetarnej naszego kraju.
Ważne wydarzenia gospodarcze, na które warto zwrócić jeszcze dziś uwagę:
Inflacja producencka – Szwajcaria
Wystąpienie publiczne prezesa NBP Marka Belki – Polska
Publikacja bilansu płatniczego – Strefa Euro
Inflacja konsumencka i producencka – Wielka Brytania
Wtorek na rynku walutowym rozpoczęliśmy od niewielkiego umocnienia złotego wobec większości walut. Poznaliśmy również bardzo istotne dane dotyczące chińskiej gospodarki, które przez najbliższy czas będą nadawać kierunek notowaniom głównej pary walutowej.
Dzisiejsze notowania rozpoczęliśmy od umocnienia dolara, który z poziomu 1,0900 spadł do 1,0865. W godzinach nocnych zostały opublikowane ważne dane ukazujące sytuację gospodarczą Chin. PKB za czwarty kwartał wyniosło 6,8% – to najniższy wynik od kilkudziesięciu lat. Wartości produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej również wypadły poniżej oczekiwań. Azjatycka potęga gospodarcza przeżywa wyraźne spowolnienie, na które rzekomo władze tego państwa były przygotowane. Nie jest jednak aż tak źle, co widać po reakcji rynku finansowego, który powyższe informacje przyjął bardzo spokojnie. Silniejszą reakcję dało się zauważyć na parze EUR/USD po podaniu danych o inflacji konsumenckiej w Niemczech, która wykazała na koniec 2015 roku spowolnienie. Średni kurs euro na początku dzisiejszej sesji wyniósł 1,08 USD.
Złoty usilnie próbuje stanąć na nogi. Widać to wyraźnie po dzisiejszym starcie w notowaniach. Na parze EUR/PLN mamy zejście prawie do 4,44 a wobec franka umocnił się do 4,05. Jedynie dolar stawia opory, o czym świadczyły silne wahania o poranku. Ma to zapewne związek z powrotem Stanów Zjednoczonych do handlu po jednodniowej przerwie. Średni kurs dolara około godziny 8 wynosił 4,09 PLN.
Pesymistyczny nastrój na lokalnym rynku nieznacznie zmalał po wypowiedzi członka RPP Adama Glapińskiego, który podkreślił, że jego zdaniem kolejna obniżka stóp procentowych nie jest potrzebna. Jego zdaniem złoty jest silną walutą. Po piątkowej decyzji agencji S&P o obcięciu ratingu Polsce, rynek przyjął bardzo pozytywnie informacje o ewentualnym braku zmian w polityce monetarnej naszego kraju.
Ważne wydarzenia gospodarcze, na które warto zwrócić jeszcze dziś uwagę: