Nie czas na sezon ogórkowy. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 03-07.08.2020
Nie czas na sezon ogórkowy. Podsumowanie tygodnia. Komentarz walutowy 03-07.08.2020
Dolar blisko lokalnych minimów, całkiem niezłe informacje PMI dla przemysłu w krajach Unii Europejskiej i wciąż rosnąca cena złota – a wszystko to w tle niegasnącej epidemii.
Skala załamania gospodarczego w Unii Europejskiej nie powinna zaskakiwać, a jednak boli. W końcu ze statystyk wynika, że COVID-19 zafundował europejskiej gospodarce największy krach od końca drugiej Wojny Światowej. A do tego przyczynił się do lockdownu w sektorze usług wszystkich krajów unijnych. W Hiszpanii PKB w drugim kwartale rok do roku spadło do ponad -22 procent, co musi mieć wpływ na ogólne wyniki gospodarki kraju. Tym niemniej finalne PMI dla przemysłu w Strefie Euro wraca powoli do poziomów w okolicach 51 pkt., co musi cieszyć w kontekście danych z maja 2020 roku.
Sierpniowy wskaźnik menedżerów logistyki w Polsce przedstawiający kondycję sektora przemysłowego przebija granicę 50 pkt i daje pozytywne informacje dla inwestorów.
W USA dane z raportu ISM dla przemysłu i zamówień wyglądają nieźle, ale widać odwrót od odzyskiwania utraconych od kwietnia miejsc pracy.
Możliwa deprecjacja dolara ma ogromny wpływ na cenę złota, po które od kilku tygodni znacznie chętniej sięgają inwestorzy. Efekt jest taki, że nominalne dolarowe ceny złota pobijają rekordy z 2011 roku. Cena złotego kruszcu wyrażona w dolarach od początku roku wzrosła o 28%, jednak warto pamiętać, że od lat złoto pełni funkcję alternatywy dla dolara, stąd jeśli dolar jest tani, złoto musi iść w górę.
Dolarowe wyprzedaże
Trend ucieczki od dolara widać w jego kursie do złotówki, ale również w parze EUR/USD, który w czwartkowy poranek po raz trzeci w tym tygodniu zaatakował poziom 1,19. W piątek 7 sierpnia za jednego dolara zapłacić trzeba 1,18.
EUR/USD
źródło: Bankier.pl
Euro drożeje
W tym tygodniu maksimum w kursie euro do złotówki odnotowaliśmy w poniedziałek (4,42 zł). Tymczasem piątek zamyka średni kurs w parze EUR/PLN na poziomie 4,40.
EUR/PLN
źródło: Bankier.pl
Bez przełomu
Lipcowe dane z amerykańskiego rynku pracy nie dają szans na optymizm i negatywnie wpływają na kondycję dolara. A ten co prawda w tym tygodniu nieco podrożał w stosunku do złotówki, ale stan podwyżki się nie ustabilizował i dziś średni kurs w parze USD/PLN kształtuje się na poziomie 3,73.
USD/PLN
źródło: Bankier.pl
Powrót do czerwcowych poziomów
Szwajcarska aktywność w sektorze przemysłowym co prawda nie wygląda spektakularnie, ale w dobie odwrotu od dolara frank pozostaje stabilną i pewną walutą. Cena franka wyrażona w złotówkach w tym tygodniu nie przekroczyła poziomu 4,12, a dziś kończymy średnim kursem w parze CHF/PLN na poziome 4,07.
CHF/PLN
źródło: Bankier.pl
Funt się trzyma
Rozpoczęty na poziomie 4,85 tydzień kończy się niewielką korektą, która wynika z zawirowań na światowych rynkach. Nie warto się spodziewać wielkich zmian w kolejnych tygodniach, a tydzień kończy się średnim kursem w parze GBP/PLN na poziomie 4,87.
Dolar blisko lokalnych minimów, całkiem niezłe informacje PMI dla przemysłu w krajach Unii Europejskiej i wciąż rosnąca cena złota – a wszystko to w tle niegasnącej epidemii.
Skala załamania gospodarczego w Unii Europejskiej nie powinna zaskakiwać, a jednak boli. W końcu ze statystyk wynika, że COVID-19 zafundował europejskiej gospodarce największy krach od końca drugiej Wojny Światowej. A do tego przyczynił się do lockdownu w sektorze usług wszystkich krajów unijnych. W Hiszpanii PKB w drugim kwartale rok do roku spadło do ponad -22 procent, co musi mieć wpływ na ogólne wyniki gospodarki kraju. Tym niemniej finalne PMI dla przemysłu w Strefie Euro wraca powoli do poziomów w okolicach 51 pkt., co musi cieszyć w kontekście danych z maja 2020 roku.
Sierpniowy wskaźnik menedżerów logistyki w Polsce przedstawiający kondycję sektora przemysłowego przebija granicę 50 pkt i daje pozytywne informacje dla inwestorów.
W USA dane z raportu ISM dla przemysłu i zamówień wyglądają nieźle, ale widać odwrót od odzyskiwania utraconych od kwietnia miejsc pracy.
Możliwa deprecjacja dolara ma ogromny wpływ na cenę złota, po które od kilku tygodni znacznie chętniej sięgają inwestorzy. Efekt jest taki, że nominalne dolarowe ceny złota pobijają rekordy z 2011 roku. Cena złotego kruszcu wyrażona w dolarach od początku roku wzrosła o 28%, jednak warto pamiętać, że od lat złoto pełni funkcję alternatywy dla dolara, stąd jeśli dolar jest tani, złoto musi iść w górę.
Dolarowe wyprzedaże
Trend ucieczki od dolara widać w jego kursie do złotówki, ale również w parze EUR/USD, który w czwartkowy poranek po raz trzeci w tym tygodniu zaatakował poziom 1,19. W piątek 7 sierpnia za jednego dolara zapłacić trzeba 1,18.
EUR/USD
Euro drożeje
W tym tygodniu maksimum w kursie euro do złotówki odnotowaliśmy w poniedziałek (4,42 zł). Tymczasem piątek zamyka średni kurs w parze EUR/PLN na poziomie 4,40.
EUR/PLN
Bez przełomu
Lipcowe dane z amerykańskiego rynku pracy nie dają szans na optymizm i negatywnie wpływają na kondycję dolara. A ten co prawda w tym tygodniu nieco podrożał w stosunku do złotówki, ale stan podwyżki się nie ustabilizował i dziś średni kurs w parze USD/PLN kształtuje się na poziomie 3,73.
USD/PLN
Powrót do czerwcowych poziomów
Szwajcarska aktywność w sektorze przemysłowym co prawda nie wygląda spektakularnie, ale w dobie odwrotu od dolara frank pozostaje stabilną i pewną walutą. Cena franka wyrażona w złotówkach w tym tygodniu nie przekroczyła poziomu 4,12, a dziś kończymy średnim kursem w parze CHF/PLN na poziome 4,07.
CHF/PLN
Funt się trzyma
Rozpoczęty na poziomie 4,85 tydzień kończy się niewielką korektą, która wynika z zawirowań na światowych rynkach. Nie warto się spodziewać wielkich zmian w kolejnych tygodniach, a tydzień kończy się średnim kursem w parze GBP/PLN na poziomie 4,87.
GBP/PLN