Podczas dzisiejszej sesji była widoczna duża zmienność na głównych parach walutowych.
Dolar osłabił się mimo bardzo sprzyjających danych z rynku pracy. Dla pary EUR/PLN rozpoczął się bardzo trudny okres za sprawą kulminacji trwających już cztery miesiące negocjacji Grecji z UE. Frank szwajcarski w dalszym ciągu utrzymał swoją przewagę nad naszą walutą pogarszając tym samym sytuację „frankowiczów”. Złotówka umocniła się jedynie wobec dolara.
Większa szansa na podwyżkę stóp procentowych we wrześniu
Bardzo dobre dane makroekonomiczne dotyczące rynku pracy zostały odebrane przez inwestorów jako sygnał do szybszej podwyżki stóp procentowych w USA. Jeśli zostaną one wsparte innymi – równie optymistycznymi – czynnikami Fed będzie miał nad czym się zastanawiać. Póki co kurs EUR/USD tydzień rozpoczął lekkimi wahaniami. Euro umocniło się w stosunku do dolara. Dzisiejsze notowania były uzależnione przede wszystkim od czynników napływających z Europy. Amerykańska waluta czeka natomiast na odczyt wskaźników ekonomicznych, których publikacja została zaplanowana dopiero na środę. Od połowy marca na powyższej parze walutowej obserwujemy zmianę trendu. Euro próbuje wybić się mimo niekorzystnych warunków panujących na Starym Kontynencie. Trwający program luzowania ilościowego (QE) oraz niezakończony problem płynności finansowej Grecji hamuje wspólną walutę przed wzrostem. Rynek walutowy podczas dzisiejszej sesji dolara wycenił średnio na 1,11 euro.
Duża przewaga euro
Notowania pary EUR/PLN poruszały się dziś w granicach 4,15. Czerwiec jest tym miesiącem, w którym nastąpi apogeum negocjacji na linii Ateny – UE, dlatego jeśli ktoś myśli o wymianie walut lepiej zrobić to teraz. Sytuacja na rynku finansowym już i tak jest nerwowa. Inwestorzy reagują na każde nawet nie do końca sprawdzone informacje. Do 30 czerwca Grecja ma czas na spłatę zobowiązania wobec MFW. W zeszłym tygodniu wystąpiła z prośbą o możliwość połączenia wszystkich rat przypadających na czerwiec w jedną której termin spłaty przypadałby na koniec miesiąca, co możemy odczytywać jako „grę na czas”. Premierowi Tsiprasowi pali się grunt pod nogami, ponieważ Komisja Europejska nie zaakceptowała przygotowanego przez jego rząd planu reform gospodarczych. Trwające już od czterech miesięcy negocjacje z partnerami ze strefy euro rzutują na wszystkie kursy związane ze wspólną walutą. Po kwietniowym umocnieniu złotówki nie ma już śladu. Podczas dzisiejszej sesji euro zostało wycenione na 4,14 PLN.
Spadek dolara
Dolar po zeszłotygodniowym umocnieniu poniedziałek rozpoczął od lekkiego spadku. Radość aprecjacją amerykańskiej waluty nie trwała długo. Kurs USD/PLN poruszał się podczas dzisiejszej sesji w przedziale 3,75 – 3,71 z tendencją raczej spadkową. Bogate kalendarium wydarzeń ekonomicznych na pewno wpłynie na wartość dolara. Jeśli odczyty okażą się optymistyczne USD ma szansę na poziom 3,75 albo i wyżej. Kwotowanie tej pary walutowej będzie również zależne od czynników napływających z szerokiego rynku. Brak jednoznacznych rozstrzygnięć w sprawie Grecji wprowadza spore zamieszanie na rynku walutowym, na którym dolara średnio był wyceniony na 3,73 PLN.
Frank szwajcarski zmorą dla „frankowiczów”
Notowania franka szwajcarskiego od połowy maja poszły mocno w górę. Wiele osób posiadających kredyt w tej walucie niepokoi się o swoją wypłacalność. Interwencja SNB, nawet słowna mogłaby pomóc osobom zadłużonym w CHF wymieniać waluty taniej. Trudne położenie „frankowiczów” dodatkowo jest obciążane sytuacją Grecji. Kurs CHF/PLN poruszał się w przedziale 3,96 – 3,98 PLN. Szwajcarska waluta czeka na jutrzejszy odczyt danych makro za sprawą których możemy się spodziewać chwilowego skoku pod granicę 4 złotych. Na dzień dzisiejszy średnia wartość franka wyniosła 3,96 PLN.
Podczas dzisiejszej sesji była widoczna duża zmienność na głównych parach walutowych.
Dolar osłabił się mimo bardzo sprzyjających danych z rynku pracy. Dla pary EUR/PLN rozpoczął się bardzo trudny okres za sprawą kulminacji trwających już cztery miesiące negocjacji Grecji z UE. Frank szwajcarski w dalszym ciągu utrzymał swoją przewagę nad naszą walutą pogarszając tym samym sytuację „frankowiczów”. Złotówka umocniła się jedynie wobec dolara.
Większa szansa na podwyżkę stóp procentowych we wrześniu
Bardzo dobre dane makroekonomiczne dotyczące rynku pracy zostały odebrane przez inwestorów jako sygnał do szybszej podwyżki stóp procentowych w USA. Jeśli zostaną one wsparte innymi – równie optymistycznymi – czynnikami Fed będzie miał nad czym się zastanawiać. Póki co kurs EUR/USD tydzień rozpoczął lekkimi wahaniami. Euro umocniło się w stosunku do dolara. Dzisiejsze notowania były uzależnione przede wszystkim od czynników napływających z Europy. Amerykańska waluta czeka natomiast na odczyt wskaźników ekonomicznych, których publikacja została zaplanowana dopiero na środę. Od połowy marca na powyższej parze walutowej obserwujemy zmianę trendu. Euro próbuje wybić się mimo niekorzystnych warunków panujących na Starym Kontynencie. Trwający program luzowania ilościowego (QE) oraz niezakończony problem płynności finansowej Grecji hamuje wspólną walutę przed wzrostem. Rynek walutowy podczas dzisiejszej sesji dolara wycenił średnio na 1,11 euro.
Duża przewaga euro
Notowania pary EUR/PLN poruszały się dziś w granicach 4,15. Czerwiec jest tym miesiącem, w którym nastąpi apogeum negocjacji na linii Ateny – UE, dlatego jeśli ktoś myśli o wymianie walut lepiej zrobić to teraz. Sytuacja na rynku finansowym już i tak jest nerwowa. Inwestorzy reagują na każde nawet nie do końca sprawdzone informacje. Do 30 czerwca Grecja ma czas na spłatę zobowiązania wobec MFW. W zeszłym tygodniu wystąpiła z prośbą o możliwość połączenia wszystkich rat przypadających na czerwiec w jedną której termin spłaty przypadałby na koniec miesiąca, co możemy odczytywać jako „grę na czas”. Premierowi Tsiprasowi pali się grunt pod nogami, ponieważ Komisja Europejska nie zaakceptowała przygotowanego przez jego rząd planu reform gospodarczych. Trwające już od czterech miesięcy negocjacje z partnerami ze strefy euro rzutują na wszystkie kursy związane ze wspólną walutą. Po kwietniowym umocnieniu złotówki nie ma już śladu. Podczas dzisiejszej sesji euro zostało wycenione na 4,14 PLN.
Spadek dolara
Dolar po zeszłotygodniowym umocnieniu poniedziałek rozpoczął od lekkiego spadku. Radość aprecjacją amerykańskiej waluty nie trwała długo. Kurs USD/PLN poruszał się podczas dzisiejszej sesji w przedziale 3,75 – 3,71 z tendencją raczej spadkową. Bogate kalendarium wydarzeń ekonomicznych na pewno wpłynie na wartość dolara. Jeśli odczyty okażą się optymistyczne USD ma szansę na poziom 3,75 albo i wyżej. Kwotowanie tej pary walutowej będzie również zależne od czynników napływających z szerokiego rynku. Brak jednoznacznych rozstrzygnięć w sprawie Grecji wprowadza spore zamieszanie na rynku walutowym, na którym dolara średnio był wyceniony na 3,73 PLN.
Frank szwajcarski zmorą dla „frankowiczów”
Notowania franka szwajcarskiego od połowy maja poszły mocno w górę. Wiele osób posiadających kredyt w tej walucie niepokoi się o swoją wypłacalność. Interwencja SNB, nawet słowna mogłaby pomóc osobom zadłużonym w CHF wymieniać waluty taniej. Trudne położenie „frankowiczów” dodatkowo jest obciążane sytuacją Grecji. Kurs CHF/PLN poruszał się w przedziale 3,96 – 3,98 PLN. Szwajcarska waluta czeka na jutrzejszy odczyt danych makro za sprawą których możemy się spodziewać chwilowego skoku pod granicę 4 złotych. Na dzień dzisiejszy średnia wartość franka wyniosła 3,96 PLN.
Zespół ekantor.pl
Zobacz wszystkie nasze komentarze walutowe!