W ostatni dzień handlu na rynku finansowym poznamy kilka ważnych danych makroekonomicznych, które mogą wpłynąć na kursy walut. W centrum uwagi inwestorów będą zwłaszcza indeksy PMI.
Piątek rozpoczynamy od ponownego umocnienia dolara na parze z euro. Napięcie na rynku minęło, prezes EBC nie wprowadził zmian w polityce monetarnej Strefy Euro, a na konferencji prasowej nie powiedział nic zaskakującego, co mogłoby wywołać panikę. Te informacje przyczyniły się wczoraj bardziej do zejścia EUR/USD poniżej 1,08 niż amerykańskie dane makro. O ile indeks Fed z Filadelfii bardzo się poprawił, to ilość wniosków o zasiłek dla bezrobotnych była dużo wyższa niż się spodziewano. Nastroje inwestorów poprawiły się również dzięki lekkiemu odbiciu cen ropy naftowej. Średni kurs euro w godzinach porannych wynosił 1,08 USD.
Dzisiejsze notowania na parach złotowych również rozpoczęliśmy sporymi zmianami. Nasza waluta umocniła się wobec euro i przebiła najpierw poziom 4,46 na następnie 4,45. Drugie zejście możemy zawdzięczać słowom jednego z członków RPP – Jerzego Osiatyńskiego – który zmienił swoje stanowisko wobec polityki monetarnej naszego kraju. Jego zdaniem może pojawić się taki moment, w którym będzie nam potrzebna podwyżka stóp procentowych.
Silne umocnienie dolara wydaje się, że mamy już za sobą. Dziś rano para USD/PLN z poziomu 4,14 – najwyższego od 14 lat – spadła w okolice 4,09. O ile dzisiejsza publikacja indeksu PMI dla przemysłu nie wykaże jego nadzwyczajnego wzrostu w Stanach Zjednoczonych, to istnieje szansa utrzymać ten poziom. Piątkowy handel również rozpoczęliśmy prawie 5 groszowym umocnieniem na parze CHF/PLN. Kurs franka z poziomu 4,1050 spadł do 4,0596.
Ważne wydarzenia gospodarcze, na które warto zwrócić jeszcze dziś uwagę:
Publikacja wstępnych danych dotyczących indeksu PMI dla przemysłu i usług – Strefa Euro
Wyniki sprzedaży detalicznej – Wielka Brytania
Publikacja danych o koniunkturze konsumenckiej – Polska
Publikacja danych o koniunkturze gospodarczej – Polska
Indeks PMI dla przemysłu – USA
Publikacja raportu dotyczącego sprzedaży domów na rynku wtórnym – USA
W ostatni dzień handlu na rynku finansowym poznamy kilka ważnych danych makroekonomicznych, które mogą wpłynąć na kursy walut. W centrum uwagi inwestorów będą zwłaszcza indeksy PMI.
Piątek rozpoczynamy od ponownego umocnienia dolara na parze z euro. Napięcie na rynku minęło, prezes EBC nie wprowadził zmian w polityce monetarnej Strefy Euro, a na konferencji prasowej nie powiedział nic zaskakującego, co mogłoby wywołać panikę. Te informacje przyczyniły się wczoraj bardziej do zejścia EUR/USD poniżej 1,08 niż amerykańskie dane makro. O ile indeks Fed z Filadelfii bardzo się poprawił, to ilość wniosków o zasiłek dla bezrobotnych była dużo wyższa niż się spodziewano. Nastroje inwestorów poprawiły się również dzięki lekkiemu odbiciu cen ropy naftowej. Średni kurs euro w godzinach porannych wynosił 1,08 USD.
Dzisiejsze notowania na parach złotowych również rozpoczęliśmy sporymi zmianami. Nasza waluta umocniła się wobec euro i przebiła najpierw poziom 4,46 na następnie 4,45. Drugie zejście możemy zawdzięczać słowom jednego z członków RPP – Jerzego Osiatyńskiego – który zmienił swoje stanowisko wobec polityki monetarnej naszego kraju. Jego zdaniem może pojawić się taki moment, w którym będzie nam potrzebna podwyżka stóp procentowych.
Silne umocnienie dolara wydaje się, że mamy już za sobą. Dziś rano para USD/PLN z poziomu 4,14 – najwyższego od 14 lat – spadła w okolice 4,09. O ile dzisiejsza publikacja indeksu PMI dla przemysłu nie wykaże jego nadzwyczajnego wzrostu w Stanach Zjednoczonych, to istnieje szansa utrzymać ten poziom. Piątkowy handel również rozpoczęliśmy prawie 5 groszowym umocnieniem na parze CHF/PLN. Kurs franka z poziomu 4,1050 spadł do 4,0596.
Ważne wydarzenia gospodarcze, na które warto zwrócić jeszcze dziś uwagę: