Rynek walutowy zaczyna się niecierpliwić. Brak konkretnych informacji w sprawie Grecji niepokoi inwestorów. Przebieg czwartkowej sesji był dobry dla euro, które umocniło się względem złotówki. Nasza waluta natomiast góruje w zestawieniu z dolarem. Frank szwajcarski podskoczył od wczoraj o prawie 3 grosze.
Słaby dolar z grecką telenowelą w tle
Wczorajszy fatalny raport ADP spowodował, że kurs EUR/USD w godzinach przedpołudniowych osiągnął poziom 1,1385. Według prognozy ilość nowych miejsc pracy miała wynieść 200 tys. a było to zaledwie 169 tys., mniej niż w marcu. Jeśli taki wynik zostanie potwierdzony w jutrzejszym sprawozdaniu z sytuacji na amerykańskim rynku pracy to Fed może nie być skłonny do tak szybkiej podwyżki stóp procentowych. Duży wpływ na tą parę walutową ma również temat braku porozumienia państwa Greckiego z wierzycielami. Ateński problem finansowy oraz trwające w nieskończoność negocjacje – mówiąc kolokwialnie – ciągną się jak brazylijska telenowela. Wydaje się, że 12 maja będzie finał zmagań greckiego rządu. Jeśli do tej daty nie osiągnie on porozumienia z UE to nie będzie w stanie spłacić pozostałej części zobowiązań m.in. wobec MFW, a to może oznaczać ogłoszenie przez Grecję bankructwa. Czy czarny scenariusz się sprawdzi, okaże się w przyszłym tygodniu. Póki co notowania głównej pary walutowej będą podyktowane przez pogłoski z Eurolandu oraz dane makro z USA. Dziś średnia wartość jednego dolara wyniosła 1,13 euro.
Osłabienie złotówki
Notowanie pary EUR/PLN były korzystniejsze podczas dzisiejszej sesji dla wspólnej waluty. Został osiągnięty poziom 4,07, który otworzył euro drogę do próby przebicia oporu 4,10. Złotówka w najbliższym czasie będzie zdana tylko na czynniki globalne, ponieważ odczyt danych makroekonomicznych dla Polski, które mogłyby ją wesprzeć na parze z euro będą publikowane dopiero pod koniec przyszłego tygodnia. Nie odnotowano żadnej reakcji rynku na zakończone posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, która jak oczekiwano nie wprowadziła żadnych zmian w poziomie stóp procentowych. W trakcie konferencji prasowej prezes NBP, Marek Belka powiedział, że Bank Centralny jest zadowolony z kursu złotego wobec innych walut, co na pewno uspokoiło inwestorów.
Złotówka mocniejsza wobec dolara
Sytuacja złotówki na parze z dolarem jest zdecydowanie lepsza niż z euro. Korzysta ona ze słabych danych gospodarczych USA. Przedział w którym poruszała się do tej pory ta para walutowa przesunął się w dół. Kurs USD/PLN wahał się dziś w granicach 3,56 – 3,58. Polska waluta jest najmocniejsza od ponad 4 miesięcy.
Frank szwajcarski wędruje w górę
Ostrzeżenie prezesa SNB, T. Jordana, urzeczywistniło się podczas dzisiejszej sesji. W zeszłym tygodniu przestrzegał on akcjonariuszy przed wzrostem franka w związku z trudną sytuacją Grecji. Utrzymujące się cały czas duże ryzyko niewypłacalności Ateńczyków spowodowało, że CHF na parze z PLN osiągnął dziś poziom 3,94. Ostatni raz takie wartości inwestorzy widzieli tuż po 15 stycznia, kiedy to SNB zaprzestał prowadzenia polityki utrzymywania kursu franka na niskim poziomie. Dopóki premier Tsipras nie osiągnie porumienienia z Komisją Europejską, CHF będzie w dalszym ciągu mocno przewartościowany wobec innych walut.
Rynek walutowy zaczyna się niecierpliwić. Brak konkretnych informacji w sprawie Grecji niepokoi inwestorów. Przebieg czwartkowej sesji był dobry dla euro, które umocniło się względem złotówki. Nasza waluta natomiast góruje w zestawieniu z dolarem. Frank szwajcarski podskoczył od wczoraj o prawie 3 grosze.
Słaby dolar z grecką telenowelą w tle
Wczorajszy fatalny raport ADP spowodował, że kurs EUR/USD w godzinach przedpołudniowych osiągnął poziom 1,1385. Według prognozy ilość nowych miejsc pracy miała wynieść 200 tys. a było to zaledwie 169 tys., mniej niż w marcu. Jeśli taki wynik zostanie potwierdzony w jutrzejszym sprawozdaniu z sytuacji na amerykańskim rynku pracy to Fed może nie być skłonny do tak szybkiej podwyżki stóp procentowych. Duży wpływ na tą parę walutową ma również temat braku porozumienia państwa Greckiego z wierzycielami. Ateński problem finansowy oraz trwające w nieskończoność negocjacje – mówiąc kolokwialnie – ciągną się jak brazylijska telenowela. Wydaje się, że 12 maja będzie finał zmagań greckiego rządu. Jeśli do tej daty nie osiągnie on porozumienia z UE to nie będzie w stanie spłacić pozostałej części zobowiązań m.in. wobec MFW, a to może oznaczać ogłoszenie przez Grecję bankructwa. Czy czarny scenariusz się sprawdzi, okaże się w przyszłym tygodniu. Póki co notowania głównej pary walutowej będą podyktowane przez pogłoski z Eurolandu oraz dane makro z USA. Dziś średnia wartość jednego dolara wyniosła 1,13 euro.
Osłabienie złotówki
Notowanie pary EUR/PLN były korzystniejsze podczas dzisiejszej sesji dla wspólnej waluty. Został osiągnięty poziom 4,07, który otworzył euro drogę do próby przebicia oporu 4,10. Złotówka w najbliższym czasie będzie zdana tylko na czynniki globalne, ponieważ odczyt danych makroekonomicznych dla Polski, które mogłyby ją wesprzeć na parze z euro będą publikowane dopiero pod koniec przyszłego tygodnia. Nie odnotowano żadnej reakcji rynku na zakończone posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, która jak oczekiwano nie wprowadziła żadnych zmian w poziomie stóp procentowych. W trakcie konferencji prasowej prezes NBP, Marek Belka powiedział, że Bank Centralny jest zadowolony z kursu złotego wobec innych walut, co na pewno uspokoiło inwestorów.
Złotówka mocniejsza wobec dolara
Sytuacja złotówki na parze z dolarem jest zdecydowanie lepsza niż z euro. Korzysta ona ze słabych danych gospodarczych USA. Przedział w którym poruszała się do tej pory ta para walutowa przesunął się w dół. Kurs USD/PLN wahał się dziś w granicach 3,56 – 3,58. Polska waluta jest najmocniejsza od ponad 4 miesięcy.
Frank szwajcarski wędruje w górę
Ostrzeżenie prezesa SNB, T. Jordana, urzeczywistniło się podczas dzisiejszej sesji. W zeszłym tygodniu przestrzegał on akcjonariuszy przed wzrostem franka w związku z trudną sytuacją Grecji. Utrzymujące się cały czas duże ryzyko niewypłacalności Ateńczyków spowodowało, że CHF na parze z PLN osiągnął dziś poziom 3,94. Ostatni raz takie wartości inwestorzy widzieli tuż po 15 stycznia, kiedy to SNB zaprzestał prowadzenia polityki utrzymywania kursu franka na niskim poziomie. Dopóki premier Tsipras nie osiągnie porumienienia z Komisją Europejską, CHF będzie w dalszym ciągu mocno przewartościowany wobec innych walut.
Zespół ekantor.pl